Whitehouse - Jak mam żyć lyrics

Published

0 135 0

Whitehouse - Jak mam żyć lyrics

Jestem częścią układu, jedną z gwiazd w galaktyce A wciąż szepczą o tym, że mój blask na ulice padł Za wcześnie, za późno, nareszcie, na próżno Na mieście mi mówią jak mam żyć Wybrałem ścieżkę nierówną jak poziom sceny Bo spadło na nią każde gówno, które wysrał przemysł My chcemy odnaleźć źródło, choćby brnąć pod prąd I chuj w to, że ty każdy mój krok możesz wziąć za błąd Każą mi mknąć na front nie naszych wojen Spychają w ostatni rząd gdy chcemy walczyć o swoje (ej) To nie koniec historia zatoczy koło Bo ludzie nie mogą spać w nocy kiedy się boją By wyrwać się spod presji głęboko w oczy bestii patrząc Kolejne wersy pieśni kreśli opuszczając miasto Oddany sprawie korespondent z pola bitwy Od zawsze w sercu działań z których rodzą się konflikty Jestem częścią układu, jedną z gwiazd w galaktyce a wciąż szepczą X3 Skurwysyny zamknąć pyski, kto dał wam wszystkim prawo? (a? kto? yo) Przez odrobinę stuffu tutaj żyje w strachu co drugi z nas I nie w tym rzecz czy u chłopaków spłacić długi na czas To przed czym strzec chce nas państwa aparat Ponad to gówno się wznieść wciąż nam pozwala Z nikim nigdy nie ustalam treści tych depeszy nawet Najlepszym dupom w klasie nie pozwalam zerkać w zeszyt Rozszczepiam pluton w chacie na blacie biurka Stamtąd to, bracie, promieniuje na podwórka (yo) I nawet gdy bitwy rezultat dziś jest korzystny Wszyscy trwajcie na posterunkach Bo wpadnie wróg wam odebrać to co wasze On zawsze staje u wrót, gdy się go tam nie spodziewacie Choć przekroczyłem próg białego domu Nie znajdziesz śladów stóp naprzeciwko mikrofonu Odbieram sygnał Geronimo 'Echo-k**a' Lecz nasze cele nie kryją się na pustyniach Jestem częścią układu, jedną z gwiazd w galaktyce a wciąż szepczą X3 Skurwysyny zamknąć pyski, kto dał wam wszystkim prawo? (a? kto? yo)