Wac Toja - RADOŚĆ lyrics

Published

0 240 0

Wac Toja - RADOŚĆ lyrics

[x2] Proszę wróć bez ciebie jest mi źle Każdy dzień jest tylko szarym dniem Ja chcę znów poczuć czym jest śmiech Ja chcę już to czuć jak na policzku łze Gdzie jesteś (gdzie gdzie)gdzie jesteś (gdzie gdzie) Gdzie jesteś (gdzie gdzie) jeśli mnie słyszysz to odezwij się Gdzie jesteś (gdzie gdzie)gdzie jesteś (gdzie gdzie) Gdzie jesteś (gdzie gdzie)nie pomorze tutaj GPS Zgubiłem gdzieś zabawkę z napisem radość Który składał się jak papier z 6 liter radość A bez niej na szczycie nie będzie mi dobrze Więc pieprze nie idę bez niej to jak pogrzeb [x2] Proszę wróć bez ciebie jest mi źle Każdy dzień jest tylko szarym dniem Ja chcę znów poczuć czym jest śmiech Ja chcę już to czuć jak na policzku łze [x2] Gdzie jesteś (gdzie gdzie)gdzie jesteś (gdzie gdzie) Gdzie jesteś (gdzie gdzie) jeśli mnie słyszysz to odezwij się Gdzie jesteś (gdzie gdzie)gdzie jesteś (gdzie gdzie) Gdzie jesteś (gdzie gdzie)nie pomorze tutaj GPS Może gdzieś po drodze zgubiłem ją jak sierotka A może na nią nie patrzyłem i sobie poszła Może wciąż ją mam jak grosik w kieszeni Może jest mi smutno i nikt tego nie zmieni [x2] Proszę wróć bez ciebie jest mi źle Każdy dzień jest tylko szarym dniem Ja chcę znów poczuć czym jest śmiech Ja chcę już to czuć jak na policzku łze [x2] Gdzie jesteś (gdzie gdzie)gdzie jesteś (gdzie gdzie) Gdzie jesteś (gdzie gdzie) jeśli mnie słyszysz to odezwij się Gdzie jesteś (gdzie gdzie)gdzie jesteś (gdzie gdzie) Gdzie jesteś (gdzie gdzie)nie pomorze tutaj GPS [x4] Proszę wróć bez ciebie jest mi źle Każdy dzień jest tylko szarym dniem Ja chcę znów poczuć czym jest śmiech Ja chcę już to czuć jak na policzku łze [x2] Zgubiłem gdzieś zabawkę z napisem Który składał się jak papier z 6 liter radość A bez niej na szczycie nie będzie mi dobrze Więc pieprze nie idę bez niej to jak pogrzeb Może gdzieś po drodze zgubiłem ją jak sierotka A może na nią nie patrzyłem i sobie poszła Może wciąż ją mam jak grosik w kieszeni Może jest mi smutno i nikt tego nie zmieni [x4] Proszę wróć bez ciebie jest mi źle Każdy dzień jest tylko szarym dniem Ja chcę znów poczuć czym jest śmiech Ja chcę już to czuć jak na policzku łze