W.E.N.A. - Brak Perspektyw lyrics

Published

0 501 0

W.E.N.A. - Brak Perspektyw lyrics

[Zwrotka 1] Możesz nie wierzyć, ale wszystko daje się wykonać Studio spokój mój człowiek Demen ty skojarz W takim składzie nie ma rzeczy niemożliwych I nie ma co się krzywić po co stawiać na sobie krzyżyk Wiem, że cel może być nieuchwytny Gdy mimo erudycji wytłuszczają się ubytki wiedzy Gdy nie daję się zrobić już nic z tym Cel nigdy nie był bliższy, teraz musisz z tym przeżyć Znam to dobrze, też tak miałem Ale każdą rzecz która mi nie szła zaniechałem Bez inicjatywy robiłem wszystko Żeby nie robić nic i mieć na to alibi Uwięziony w schematach własnego myślenia Miałem spokój, nie musiałem nic zmieniać Ograniczony tym nie widziałem alternatyw W pogoni stale za czymś chciałem dogonić stare czasy Nie wierzyłem mocy możliwości Zatruwałem postęp przez tony toksyn Znałem świat nie takim jakim chciałem go widzieć Znalazłem cel i z każdym dniem widzę go bliżej, co jest? [Refren] x2 Brak perspektyw nie znaczy braku marzeń Możesz mi nie wierzyć, ale miej to na uwadze Brak perspektyw nie znaczy braku marzeń Możesz mi nie wierzyć, ale czas niedługo to pokaże [Zwrotka 2] Wmawiałem sobie nawet nie próbuj się stąd wydostać Znałem wyjścia obojętność była od nich prostsza Powtarzałem zostaw nie rozwiązuj to nie twoje błędy Nie uciekaj od osądów i po co pędzisz tego i tak nie dogonisz Miałeś tyle szans przeoczonych może sam się obronisz Przed zgubnym wyborem złych decyzji A może świat cię wchłonie tak i nawet o tym nie pomyślisz Udało mi się z tego stanu przebudzić Uniknąć wczesnych konsekwencji późnych dłużyzn Odnalazłem w sobie siłę, w nią uwierzyłem Dlatego idę wciąż kładę w to wysiłek Tylko tak potrafię dojść do celu Nikomu nie przekazuje nad tą kontrą sterów Nie gram roli stoję na pierwszym planie Przemyślałem w życiu każdy trudniejszy manewr Żyję swoim dalej, ty w drogę mi nie wchodź Miałem dobrych ludzi, kilku ode mnie odeszło Dobrze wiem, że z nie jednym z nich idę w kolizję Ale znalazłem cel i z każdym dniem widzę go bliżej [Refren] x2 [Zwrotka 3] To dla wszystkich którzy byli w mojej sytuacji Albo tkwią w niej nadal może mogę im wyjaśnić Że brak motywacji nie przesądza wyników Nadzieja nie wystarcza by się trzymać przy życiu Intencje to za mało gdy warunki się pogarszają Poczułem to dorastając Naprawdę warto to ogarniać A nie przemęczać się za minimalne honoraria Dla wszystkich stojących bezczynnie Czas może się wam powoli skończy, przeminie Nie ma co czekać na zmiany Nic się nie zmieni jeżeli wy nie zmienicie czegoś sami Możecie być przekonani to się sprawdza zawsze Mam to przed oczami cały czas na zawsze Pamiętam, wciąż idę przez tonę szyderstw Ale mam cel i z każdym dniem widzę go bliżej [Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]