Tytuz - Pół roku później lyrics

Published

0 76 0

Tytuz - Pół roku później lyrics

[Zwrotka 1: TPS] Zwijam roletę, za oknem znany widok Po lewo jej wieżowiec, w tle dach puchy widać Zasiadam, samara jak zwykle już na stole Chyba, że w noc piszę to wyjaram ile mogę Skręcam jak teraz, telefon wyciszony Podkład na głośnikach, joint rozpalony Nie myślałem, że mi z tego będzie kiedyś wpadać Za to, że se jaram, piszę i nagrywam Z ekipą wyjazd, polubił by to każdy Dwa miechy po wyjściu płytę mógł kupić każdy ...kto by się spodziewał Wróżyli mi karierę, ale tylko na więzieniach Nie wczuwam się w rapera, łatka dilera Palcem wytykali, złapać złodzieja Dwadzieścia lat już nie mam, dlatego w legal zmieniam Trzy dychy już prawie, a miliona jeszcze nie mam [Refren: TPS] Facjata się cieszy, brama się otwiera Joint na parkingu i dalej po marzenia Oby tam nie wrócić, szkoda tego czasu Nie stajemy się młodsi, widać znaki czasu [Zwrotka 2: TPS] W samochodzie zabity, bas dudni na głośnikach Skręcam na ręcę, trza zobaczyć co słychać Częściej teraz nie ma mnie na miejscu i dobrze Nie latam po baletach, znowu gdzieś grany koncert Jebnięcie po wyjściu poszło lepiej niż myślałem Pół roku później jaram, piszę ten kawałek Nie piję nic wcale, czasem nocy nie prześpię Trochę złych nawyków zostało u mnie jeszcze Kręcę następnego na kwadracie widok z przodu Panorama bloków, dziewięć pięter niżej włości Pożyczony mikser, mikrofon wisiał w szafie Pierwsze nagrywki, teraz w sklepie dostaniesz Z tymi co wtedy, dzisiaj nadal razem No może nie z każdym, bo różnie wyszło z czasem ...niektórych już tu nie ma Jak raz poszedł od nas powrotu nigdy nie ma [Refren: TPS] Facjata się cieszy, brama się otwiera Joint na parkingu i dalej po marzenia Oby tam nie wrócić, szkoda tego czasu Nie stajemy się młodsi, widać znaki czasu [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]