TrooM - Genius loci lyrics

Published

0 58 0

TrooM - Genius loci lyrics

[Zwrotka 1] Przeliczyłem moje szanse na drobne Choć to do mnie niepodobne, dość zawiły kompleks Materialny świat to tylko sztuczny hologram Nauka przez ostatni rok wyryła znaczące miejsce w mych kościach Tylko moi ludzie wiedzą co jest pięć, toast za porażkę Golgota, cena naszych pasji #evviva l'arte Siedem dróg wyboru, a dusze są niepodzielne BĘDZIEMY JAK TE LICZBY #RIEMANN - ONE ZAWSZE SĄ PIERWSZE Lekarzem od serc jeszcze nie jestem #Zbigniew Religa Wilk odszedł, chyba się zgubił na dobre, wybacz Nie jestem jak inni, limes dąży do "nieskończenie" Chuj Ci z tym #Caitlyn Jenner [Refren] x2 Ciemne chmury nad mym miastem Słońce zgubiło drogę do nas, nie wiadomo gdzie Koniec pierdolenia bredni i wyciskania łez [Zwrotka 2] Gott ist tot. Wierzysz w to co nierealne? Katalonia przy Realu nie istnieje, szanse w lidze ciągle za realne TrooM ist tot. Tomasz za niewierność! Dotknij boskiego planu Nigdy nie chciałem być bogiem i nie będę bowiem, jestem światłem noir'u Uroboros, śmierć to zwykła omega Gdy jesteś alfą, którą trzeba rozjebać... Suknia z Dejaniry się zsuwa, chyba na marne, rozbieraj się Luna Sprzeczność, noc kręci jak rodeo Pazyfae Narkotyki niszczą ludzi, tworzą legendy, skarbie Przyłóż palce w moje rany... piętno za bycie niepokonanym! [Refren] Ciemne chmury nad mym miastem Słońce zgubiło drogę do nas, nie wiadomo gdzie Koniec pierdolenia bredni i wyciskania łez [Bridge] Chłopcy palą topy pobłękitniałe od nieba... Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska