Trikk Beatz - CYKLON B lyrics

Published

0 104 0

Trikk Beatz - CYKLON B lyrics

[Zwrotka 1: MŁODY ZGRED] Polej banie, zamiast dawać hałas Codziennie chleje ten syf i nadal jebać AA Nienawidzę ludzi i to wcale nie dramat z rana Wpierdalam benzdodiazepiny i tramal nara Siano siano to długi peleton, ruchy kaleko Dzwonie do dilera dzwonie na swój drugi telefon Te pizdy z piątką w kielni, pierdolą coś o swagu Mają tysiaka na miecha, pierdolą wciąż o swagu Dostaje wiadomości "Zgred, weź no nawiń z Nami" Co to za swag pedały? Wszyscy jesteście tacy sami Polska scena? Nie mam wiele cech wspólnych Jest tylko to co Nas dzieli i to co Nas różni Dawno skumałem to czego ich oczy nie widzą Narkotyki i kolorowy telewizor Jak daleko byś się posunął by w sobie znieczulice znaleźć? Bo ja dwie ulice dalej Chce zmyć brud z ulic, nie myśl że chce tylko źle Zapraszam pod prysznic #Cyklon B