Tozu Productions - Krw z Pzdrwnm lyrics

Published

0 99 0

Tozu Productions - Krw z Pzdrwnm lyrics

[Zwrotka] Mówię coś o sobie, inni mówią mi: Ty chyba kurwa śnisz, weź już obudź się Ja mówię: Ty, po co kurwa żyć? Ja jebię Żeby dzieci płodzić i zapewniać im byt? Żeby przekazać geny z którymi nie zrobię nic? Żeby potem pić i patrzeć ze wstydem na nie? Ja wolę oznaczyć swą ksywką historii linię Albo walczyć o te sny, aż w końcu zginę Dlaczego to ma dla nich znaczenie? Dlaczego myślisz, że wiesz więcej ode mnie? Kurwa nawet nie wiesz, przez co przeszedłem Nikt nie wie, większość mnie zachowuję dla siebie I jebie co ciebie wprowadza w osłupienie. Znasz mnie? Nie jedziesz tu przecież ze mną na wózku Ja siedzę i w gniewie zdradzam swe marzenia. Dla mnie Ty pierzesz daremnie brud swój [Refren] Dzisiaj jestem wkurwiony, więc pierdolcie się Wasze zabobony, reguły i wasze życie Owinę w kawałek bibuły, podpalę i zepchnę Ze skarpy na kamienie. Weźcie się pieprzcie Każdą przemądrzałą gębę dziś karmię arszenikiem Każdy głupi uśmieszek wyprostuję gwoździami Pieprzę, już więcej nie mam czasu na margines Chuj im w dupy wszystkim, kurwa z pozdrowieniami [Zwrotka2] Może kurwa nie powinienem być taki miły Bo się ludziom wydaje, że mają jakąś władzę Macie mnie za durnia? Wasz plan właściwy To dla mnie popłuczyny. Sram na wasze idealne To teraz kurwa ja. Próbka bo by było gdybym Miał tupet jak wy. Zdanie kurwa nie zachwiane Każdy z was jest nikim, wybraliście system Wraz ze zgonem nic po was nie zostanie Dzieci? Heh, jakie to naiwne. Jak daleko sięga pamięć? Wnuki już nic prawie o was nie usłyszą A to tylko lat parę i staniecie się ciszą Ale nieeee, to takie ważne by mieeeć stałą pracę Ale mnieee to mdli. Kurwa wybaczcie Jesteście trybami, jak w zakładzie was zabraknie To za kilka chwil przyjdzie młodszy zastęp Spełniacie czyjeś sny – nie żyjecie wcale [Refren] [Zwrotka3] A to co mnie najbardziej wkurwia, to to Że to ja przecież pierdolę głupoty Robią ze mnie durnia te zwierzęta z zoo I chcą mnie do swej klatki zaprosić Chcą mnie nauczyć wstawać na czas, jeść na czas Tańczyć na czas, walczyć przestać... Jak ja was Pierdolę i ten świat. I sram na was Kurwa jeszcze raz: Sram na wasz świat I będę wam kurwa podsyłać ten track Jako odpowiedź na wasze zajebiste rady I będę na was konsekwentnie... Możecie się kurwa obrazić i mnie zostawić Bo i tak zamiast jakiejś sensownej porady Mogę oczekiwać jedynie gównianej rozprawy Nie jestem jak wy. Da się to kurwa strawić? Nie byłem nigdy, nie będę nigdy. Czaisz? [Refren]