TomB - 54 Wersy Spontan lyrics

Published

0 332 0

TomB - 54 Wersy Spontan lyrics

[Intro] "TeOMBe. Boss. Wystudzony temperament." [Zwrotka 1] Pamiętam to uczucie, że to są tylko rapy Teraz za feat będzie trzeba dziwko płacić Takie filmiki, ja daję ci to gratis Płyty, koszulki jeszcze mi to spłacisz Nasze flow jak woda skminiaj ziomal Ale to gorący towar możesz wyparować Jestem głodny po - po pizdy niech twoje ziomki dzwonią po posiłki Jak mówisz o tej nawijce to synu kultury Ten rap tak czysty, że mydłem to by się ubrudził Musiałeś usłyszeć tą ksywkę z ust niuni We krwi mam ulicę a sk**e z true school'i Hę ? Każdy jest tutaj dla forsy, to jak bez wykształcenia bo na studia za mądry Jedni puszczają z tobami, puszczając torby, a to i tak lepsze niż się puszczać za torby Nie, jestem dobry wiem Spełnię polski sen, mieć pensję jak dwie bejce, penge, koks i cash Oczami nie świeć, jest pewne, że chcesz też coś dziś mieć A hejterzy, niech będzie, że czerpie flow z ich łez Jebać, czy to jest na czasie ale ciągle zwiększam zasięg TeOMBe w ekstraklasie, ty rzuć rap i się weź za pracę Mam więź z rapem, jak z THC Każdy gen z tkanek, to jest dalej to w DNA jest To głębiej, niż kopalnie w RPA jest Ale jeszcze dalej ja ten sprzęt daje Nie znam żadnej Aliny, ale pieprzę Ale Rymy wszystkie ci nawinę Sam się nie rozpędzaj, skończysz szybciej niż prawiczek Nawijają po osiem lat, po dziesięć, to po sześć Gdyby twój ostatni track był twoim pierwszym, to kto wie Bo to jest cały sekret, miałbym więcej rymów gdybym pisał białym wierszem Tyle czasu do rapu mam i serce Nie masz czym spierdalać to spierdalaj czym prędzej Tomb ma własny styl, to jego własność Ci co go nie mają, to tu po ksero wpadną Raperzy tak nie grają podchodzą do tego łatwo Raperzy tak nie grają dopiero zaczną Jestem tu jak pionier, a nie robię sprzętu audio Bo to co dzisiaj odkrywają,to ja wiem już dawno Jestem tym od siedmiu lat, joł ! Daję oddech starej gwardii, piszę kot na czołach debiutantom Mam swoich ziomków, po prostu jadę dla nich To co wynosisz na szczyt, ja mam pod fundamentami Od początku miałem plany, być tak gorącym by dostać hipotermii po skoku w masę lawy Nieźle bombie, z każdym bitem jadę klawo Jestem w formie, dupy mówią ale ciacho To nie jesteś pewien szmato, ide dalej nie wiem czemu jeszcze istnieje NATO bo mam na to wyjebane przecież Tu się dzieje, to powoli browar w dłoni Nie ma co biec Kto nas goni ? Nie ma co się martwić, wyprzedziłem grę na lata Siedzę w cieniu na kamieniu, sączę browar Czekam na was [Outro] Sam powiedz. Tak to gram To jest - TeOMBe