TMK aka Piekielny - Tysiące Mil lyrics

Published

0 78 0

TMK aka Piekielny - Tysiące Mil lyrics

[Refren x2] I choć nie znamy się, a często mamy za nic Zdani na siebie dziś jesteśmy banitami Nie ma co niszczyć się czy głową tłuc w mur Jesteśmy tysiące mil z dala od kursu [Zwrotka 1] Z dala od reszty żyjemy na bezdechu Coś jest w tym wierzymy, że znajdziemy szczęście tu Słowa i gesty znaczenie mają większe tu Pamiętaj, że strach trwa tylko pięć sekund Nie mamy wyjścia, to przez to jesteśmy smutni To coś jak liść na pysk po kłosie wielkiej kłótni Jesteś z ludźmi, chcesz pluć w nich, mnie wkurwić Czy tylko udajesz jednego z nich jak Goodwin Nie wchodzi w butach się do obcych ludzi, wiesz to Dziś jesteś tutaj, jutro to może być przeszłość Nie pali się cudzych marzeń jak Walt Nawet kiedy ślepy los nam wybiec karze na front Ty musiałeś się już zastanawiać Jak to jest, że żyjesz szybko i wszystko musisz naprawiać To coś jak Doktor Jack czy Mr Hyde Symulowany świat, tyle ten system wart [Refren x2] [Zwrotka 2] Nie wiesz jaka będzie życia partytura Póki cię nie prześladują martwi ludzie w garniturach I nie ma w tym nawet cienia przesady Kiedy śmieję ci się w twarz gdy mówisz, że nie dam rady Bo już nie ma dla nas przeszkód, każdy z nas to John Locke Słyszał nieraz, że czegoś kurwa nie wolno Słyszał nieraz, że coś nie jest dla niego Bajka dla grzecznych dzieci, Boże pobłogosław Lego Nie chcemy umrzeć w głupi sposób i za wcześnie Jak Paolo i Nikki przysypani problemami weźcie Ten świat wreszcie pozbawcie tych stanów Pieprzcie wciąż odejście to najlepszy z planów Nie jestem sobą często, nie widzę różnic Jak Sawyer mam problemy ze wzrokiem i ludźmi Nie chcę już rozrywać serca, skończmy z tym Niech to wszystko przykryje już czarny dym [Refren x4] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]