The Returners - Nic do stracenia lyrics

Published

0 80 0

The Returners - Nic do stracenia lyrics

[Zwrotka 1: Otsochodzi] Liczę na siebie i na moich ludzi, rzadko kiedy pengę Ale przyjdzie czas kiedy wpłynie flota z pierdolnięciem Mam parę stów po pierwszej epce, debiut u Mielona Polepiony, lata w radiu, w końcu gra stara szkoła Mamo, jestem tu gdzie chciałem być To dopiero start, ale kurwa nie mam czasu by Zamulać na ławce albo dalej pić Śmigać po te parę piw I gadać o tym samym, powiedz gdzie w tym wszystkim my Chcieli energii, no to masz teraz Szykuje LP po którym się już nie pozbierasz Kolejna dawka brzmienia, którego w Polsce nie ma Daruj sobie porównywanie mnie do innego rapera Z podziemia kurwa mać przy swoim się upieram I nie ma że boli, ja to ja, nie żadna kariera Zaczynałem od zera, synu weź mnie stestuj Zaliczam progress, no bo nie chce mi się stać w miejscu [Refren] Nie mam nic do stracenia, nic do stracenia Nie mam nic do stracenia, nic do stracenia Nie mam nic do stracenia, tu nie wiele się zmienia Robię swoje w rapie takich ziomal chyba wielu nie mam Nie mam nic do stracenia, nic do stracenia Nie mam nic do stracenia, nic do stracenia Nie mam nic do stracenia i nic się nie zmienia Robię swoje w rapie takich ziomal chyba wielu nie mam [Zwrotka 2: Otsochodzi] Daruj sobie maile, nie dogram się na twój nowy banger Skurwysyny mówią o nas głośno na mieście Jest głośno na mieście, bo ten rap ma w końcu wzięcie Ogarnięte głowy wiedzą co jest pięć, ej Młody się wkurwił, co? Młody jest niebezpieczny kiedy chcą się bić na flow Mam szacunek do tych którzy byli tutaj przede mną I jadę po tych nowych, którzy tę zasadę pieprzą Na pewno, słabo na tym wypadniesz To ryzykowne jak branie towaru w kredo na ulicy klaunie Normalnie, mam wyjebane i se piszę swoje smęty Ale raz na jakiś czas, pokażę trochę energii Niech wiedzą co się dzieję u nas Wychodzę na osiedle, w uszach leci Wu-Tang I tak od paru lat tutaj, może dlatego nie chodzę na skróty Ta muzyka mnie tak uczy, wznoszę ręce do góry [Refren]