The Analogs - Pożegnanie lyrics

Published

0 136 0

The Analogs - Pożegnanie lyrics

A gdy przyjdzie po mnie ta sucha kurwa śmierć Wypiję jeszcze łyk i powiem wszystkim: Cześć Bo wierzę, że tam gdzieś Daleko, hen w oddali Jest raj, do którego idą chuligani Wszystkie przegrane bitwy pójdą w zapomnienie Przestaną boleć blizny, wyczyści się sumienie Football, dziewczyny, alkohol i muzyka Będą mą nagrodą za życie na ulicach Ooooooo... Na wszystkich nas czeka raj dla chuliganów Ooooooo... Na wszystkich straconych i zapomnianych Ooooooo ... Dlatego szkoda łez gdy pożegnania czas Ooooooo ... Niedługo wszyscy razem spotkamy się i tak Nie płaczcie braciszkowie moi i siostrzyczki Takie to już życie, że szybko jest po wszystkim Widzę wczorajsze dzieci, dzisiaj bezrobotnych Nikomu nie potrzebnych Wciąż pijanych i samotnych Miotający przekleństwa przez bezzębne usta Którym serca płaczą, a oczy zioną pustką Ale jest takie miejsce, gdzie wkrótce się spotkamy Bo na każdego czeka raj dla chuliganów Ooooooo... Na wszystkich nas czeka raj dla chuliganów Ooooooo... Na wszystkich straconych i zapomnianych Ooooooo ... Dlatego szkoda łez gdy pożegnania czas Ooooooo ... Niedługo wszyscy razem spotkamy się i tak Powiem: Żegnajcie bliscy, pierdolcie się wrogowie Im więcej było Was, tym lepsze miałem zdrowie Idę tam gdzie zawsze chciałem bardzo iść Bez smutku świat opuszczę nie zabierając nic Bo wszystko czego pragnę czeka na mnie tam Dziewczyny nie za chude i z wódka zimną kran I wszyscy przyjaciele, którym się udało Trafić tam przede mną, których mi brakowało Ooooooo... Na wszystkich nas czeka raj dla chuliganów Ooooooo... Na wszystkich straconych i zapomnianych Ooooooo ... Dlatego szkoda łez gdy pożegnania czas Ooooooo ... Niedługo wszyscy razem spotkamy się i tak