Ten Typ Mes - Na Dnie lyrics

Published

0 157 0

Ten Typ Mes - Na Dnie lyrics

Ref. (Tomson) Tam na dnie już czekają na mój słaby ruch, Upadek, lecz ja nie patrzę w dół, Bo na dnie zapomnieli, że tyram za dwóch Jak coś osiągam to nie szczęścia łut (Mes) Tam na dnie nie czeka na mnie stado żuli Żeby się ze mną zamulić, oni nie wiedzą o mnie w ogóle. W moim przypadku to zacne grono Mają nagród w bród, gaże przyprawiają na słono Uwierzyli, że wygrali Że ileś tam lajków to współczesne vir tuti militari Los i fani dali im Olis, ilość Ja patrzę na to wspak, chcę być jak Cee-Lo *sk**e* jadą sztywno, jak na platformie za tirem *dusza*, jak low rider musi mieć czkawkę co chwila Inaczej dno wśród tekstów wydmuszek Zamiast pełną piersią słowa idą przez push up Nie mogę spaść tam, Choć oferują łatwą jesień życia, ta oferta? pff.. kasztan Kaczka, ta płyta, odbić więcej niż double Nie tonie "message in the bottle" Ref. Tam na dnie już czekają na mój słaby ruch Upadek, lecz ja nie, patrzę w dół Bo na dnie zapomnieli, że tyram za dwóch Jak coś osiągam to nie szczęścia łut (Małolat) Patrzą na mnie chcą z powrotem mnie na dole Żebym jak oni za długi jak kiedyś był spalony I myślą, ze nie pracuje a bujam się po salonach Tam na dnie zostają tylko gamonie Niektórzy woleli by mnie jako dilera Żebym pisał o tym historie jak 8 lat temu Wtedy bywałem na dnie i było krucho w kieszeniach Ale dziś mam zupełnie inny punkt odniesienia Tam na dole czekają tylko na mój upadek Martwią się o mnie myślą o moich hasztagach Liczą mi pieniądze swoje ciężko zarabiać Nie patrzę w dół bo tam same darmozjady Jestem już tak wysoko nie mogę być teraz niżej Tam na dnie patrzą w górę i wkurwia ich ten widok Nasze sukcesy to ich tak bardzo gryzie? Ten Typ Mes, Stasiak, Tomson ci to przybliżą Ref. Tam na dnie już czekają na mój słaby ruch Upadek, lecz ja nie, patrzę w dół Bo na dnie zapomnieli, że tyram za dwóch Jak coś osiągam to nie szczęścia łut (Stasiak) Tam na dnie nie czekajcie na mnie Prędzej padnę niż znajdę się tam gdzie pragniesz Mnie widzieć, jak dotykam powoli dna Jak padam na kolana he? chyba w twoich snach! Weź policz nas tak, Alkopoliaaarmia Dostaw stolik man, albo jak kto woli barman Znam dna, znają mnie moi ludzie Oglądamy sufit przez butelki po wódzie Przez lornetki z kieliszków zwróconych ku górze Za zdrowie tych co nie mogą już dłużej Ktoś nam chyba źle życzy, bo coś swędzi mnie nos! Hater jakiś lub krytyk, a ja w chuju mam to! I coo? Ucz się jak za chmurami znika dno Nasza winda jedzie w górę a twoja w boook!