Tede - 833.333 PLN lyrics

Published

0 233 0

Tede - 833.333 PLN lyrics

[Zwrotka 1] Kiedy biorę za mikrofon to sztuki nie piszczą To jest o marzeniach, które nigdy się nie ziszczą To o pieniądzach, które niszczą, burzą O PLN-ach których nigdy nie jest dużo Czemu służą? Nikt tego nie wie Żeby spłacić dług, tego jestem pewien Komuś jestem krewie i jakoś to spłacam Znów się zadłużam i koszmar powraca, praca To nie dla mnie stworzone, Tede Zajmuje się mikrofonem Skąd brać kabonę Skąd brać ją? Skąd? Myślałem z kumplem o czyszczeniu kont przez sieć Kumpel też chce forsę mieć Widzisz, nie chce skończyć jak cieć Jak śmieć, jak szmata A płyną wciąż lata Pieniądz to bóg tego świata [Refren x4] Ty masz, Ty znasz te problemy Skąd brać pierdolone PLNy [Zwrotka 2] Patrze na kumpli skąd oni szmal biorą Ceu mój człowiek szyje rzeczy moro Jak na nielegal robi tego sporo Jest krawcem, inny sprzedaje na ławce Robi na siebie i swego dostawce Pewno słyszałeś o darmowej dawce No chyba, inny zna się na szybach Wiesz, Sony, Pioneer, Blaupunkt, Toshiba Trach, szybka forsa, krótki strach Takie życie i taki jego fach I co? Czy mam przekreślić go? Za żyje bardzo o.s.t.r.o Chyba nie, inny wyprzedaje się Kilku za PLNy maluje Kto kombinuje, będzie bogaty, będzie bogaty [Refren x4] Ty masz, Ty znasz te problemy Skąd brać pierdolone PLNy [Zwrotka 3] Czasem marzę Że ze studia nie wyłażę Że mam wielki dom i prywatną plaże Dwa garaże, a tam 4runner i beema Tonę w PLNach, ale tego świata nie ma To marzenia, które nie są do spełnienia Mówią o pieniądzach nie do zarobienia Forsa ludzi zmienia i nie mają sumienia W głowie się pieprzy od forsy liczenia Halo, ziemia, czas na twarde lądowanie Mam swe potrzeby i nie starcza mi na nie Wymuszone zadanie, PLNów zdobywanie Co jest tanie, powiedz lepiej co nie ma ceny Miejscem gdzie żyjemy zawładnęły PLNy Wciąż problemy tak od miesiąca do miesiąca Ciągle musisz myśleć o pieniądzach [Refren x8] Ty masz, Ty znasz te problemy Skąd brać pierdolone PLNy [Outro] Tu masz, ty znasz te kłopoty Skąd wziąć parę pierdolonych złotych 2000 jeszcze raz, no co ty [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]