Tede - Jest Koszt lyrics

Published

0 134 0

Tede - Jest Koszt lyrics

Ej, na kurwie pełnej i pełnym fejmie Ludzie czego wy chcecie ode mnie? Żyjecie w błędzie, chłoniecie brednie Możecie wiedzieć o tym nic, to pewne Byłem i będę i jestem z błędem Nagrywam to pod pętle - obojętne To nie podziemne rapy pełne trosk I setne wejście z bębnem i werblem na wosk Dość, nie mogę słuchać tych smutów Potem czytam, że tych tam wyjebało z butów Kolejny kurwa pracy tytan, hipokryta Mam cie pało na facebooku Czy tam gdzieś, czytam, wywiad oglądam Powiedz, że 3H to płyta o pieniądzach Nikogo nie osądzam tylko pytam Ej wy tam, nikt z was już nic nie chwyta ? Ref: Kolesie plują na mnie, nie czują nas i ja mam tego dość Sami kasują hajs i mówią wam, że nie jest tak, (JEST KOSZT) Ej, kolejny raz byłem gdzieś tam, i był koleżka Co przypuszczać nie śmiał Że nie pozna tej "gwiazdy" jak mówią Natomiast ty podobno gwiazdorzysz grubo Ile razy słuchałem o raperach i ich hotelach, mieli beef na kwaterach Ile tu z są podziemia nie pasi stantard, kurwa skandal i jebana awangarda I trzeba płacić im żywym cashem, jak gdyby nigdy nic upychają go w kieszeń Nie widzisz tego ty? kurwa nie wierze Chłopcy z podwórka koszą cash w interesie Leży cash w internecie, paatrz Tylko leszcz nie podniesie, taak Ale fan, da te 70 blach, za ten łach Co masz go za 19 z vat Ref: Kolesie plują na mnie, nie czują nas i ja mam tego dość Sami kasują hajs i mówią wam, że nie jest tak, (JEST KOSZT) Ej, jak się pojawi gdzieś o tobie wzmianka To wrzuć to na fansajt i daj sobie lajka To przecież twoja strategia, jebać media Propaganda, kurwa z undergrounda Kolesie chcą mieć szmalec i fejm Bo jak on to już ma to wcale nie jest źle To nie cash, to już szmal Który trafia do gnojów pokroju tego tam, a Ty mi mówisz, że to ja gwiazdorze Że się wożę, proszę cie, jak możesz Przy ich gwiazdorstwie me niczym nie jest Rap was rozliczy Elvisy Presleje Niewolnicy własnych udawań Gwiazdy podziemia co nie chcą zarabiać Dzieci, co pieprzą mi o zasadach, węszą jak zewsząd się nachapać Ref: Kolesie plują na mnie, nie czują nas i ja mam tego dość Sami kasują hajs i mówią wam, że nie jest tak