Tadek - Powstanie 1863 lyrics

Published

0 119 0

Tadek - Powstanie 1863 lyrics

Niszczą fundamenty,budują więzień mury Krzyżują Ojczyznę naszą po raz wtóry Niewola wypełnia dłonie orężem odwagi Dławiony polski żywioł niewolą się karmi Z pracujących w polu robi kosynierów Zawiązuje konspiracje w szkołach dla oficerów Kula która rani lub trafia prosto w serce To doping dla tysięcy by walczyć o to miejsce Ich korzenie wrosły w tą ziemie Niech wyrośnie na nich kolejne pokolenie Ci co wcześniej się kłócili dziś stanowią jedność Walczą ramię w ramię o niepodległość Wolność albo klęska drą młodym chłopcom dłonie Do broni Polacy bo branka was pochłonie Pragnienie wolności przeciw sile wojsk ruskich Tu pięści,modlitwy tam gdzie KMW wypustki Powstańcy w świecie rozsławili polskie męstwo Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo Nad światem obojętnym znów krzyczy powstanie Ojczyznę wolną racz nam wrócić panie. (x2) Po latach czcimy heroizm Tych co z niewolą nie chcieli się oswoić Tych co wartości użyli jak zbroi Tych którzy siłę czerpali z niedoli Gdy myślę o ludziach którzy się nie bali ginąć Bym mógł w Polsce mieszkać z rodziną Bym mógł bez strachu wiązać los z tą krainą Dumny jestem że Polacy z męstwa słyną Dzięki tym wielkim ludziom minęły czasy straszne Jednak o wolność trzeba walczyć zawsze Dziś na Sybir nie wywiozą gdy wywieszę polską flagę Lecz wrogowie Polski działają dalej Więc jeśli Ojczyzna nie jest dziś krajem marzeń Zrób coś by to zmienić a nie wszystko miej jej za złe Patrz na twarze powstańców poczuj dumę i odwagę I w czasach pokoju podążaj ich śladem! Powstańcy w świecie rozsławili polskie męstwo Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo Nad światem obojętnym znów krzyczy powstanie Ojczyznę wolną racz nam wrócić panie. (x4)