T.W.R. - Chłód lyrics

Published

0 97 0

T.W.R. - Chłód lyrics

Pierdolić gwiazdy jestem astronautą Co będe chciał będę miał to Auto mieszkanie Nigdy nie miałem nic Teraz chce mieć wszystko Wiesz kochanie Dwa piece w domu Lecz nie było ciepła w nim Pamiętam jedną z zim I urodziny spędzone w sądzie Biało do okola Mikołaj na horyzoncie Boże narodzenie wyglądało smutnie Wiecznie kłótnię Wyglądało smutnie Jak dzielenie się opłatkiem i udawanie Ze nie czuje żalu Chociażbym nie chciał to pamiętam Twarz mojego ojca w szpitalu Nie wytrzymałem popłakałem się w holu Nie mogłem sobie z tym poradzić Tak uzależniłem sie od kanabinolu Miałem 15 lat Czułem sie jakbym był sam na tym świecie Czułem sie właśnie tak Wtedy poczułem chłód Wtedy poczułem głód Wtedy poczułem chłód Ref Demony sie o mnie upominają Na plecach czuje chłód I chociaż mam pełny brzuch Kolejny raz czuje głód Moje płuca to Katowice Moja krew to Egipt Moje serce to Alaska Moja twarz to moja twarz Nie żadna maska Nie uczestniczę w balu przebierańców Jest paru przebierańców Nie pierdole sie z nimi w tańcu Gdy lew jest w pobliżu Lepiej załóż psu łańcuch Czuje natury zew Król dżungli #lew Ma któryś zlew to Do obiadu jego krew bo Te wszystkie traumy mnie wzmocniły Teraz mam na tyle siły żeby kreować swoją rzeczywistość Ich leczy miłość Mnie leczy bit co Może ciebie bit box Myślenia tryb tok 9Wonder Pete Rock Bleta zip lock Wszystko musi być tip top To mój hip hop