Szo - Incepcja lyrics

Published

0 141 0

Szo - Incepcja lyrics

[Verse 1] Tyle godzin, w oczach widzę szum Pierdolonych milion wspomnień, za którymi pójdzie tłum Oddawałem tylko prawdę, jedną prawdę Jeden majk, jedna miłość, nas otacza jeden strzał, a Ty sam Zafunduję to, fundament Cię zalewa Zero zalet, tyle wadzi mi ten talent, scena woła Amen Ja gdzieś sam, płynę dalej za horyzont Widzę brzeg to dobijam, ile chcesz, tyle bierz, wbijam Czuję tą pewność, każdy dzień to walka ze mną, mam już dość Teraz dopiero mam tą czelność, każdy dzień to zdarty front Praca, rodzina, ta każda chwila, płynę dalej, sam pod prąd Okna zamykam, płynie lawina, to jak ostateczny sąd O, jestem ostatecznie sam, widzisz? Czuję luz, bo tak blisko mamy finisz Jedno jest pewne, te oczy tu patrzą, jebać, mamy jeden strzał Jedna kula, jedna miłość, nie istnieje taki świat [Refren] Mi wystarcza być sobą, być sobą Mi wystarcza być sobą A wypływam za horyzont tylko solo Tylko solo, wypływam tylko solo [Verse 2] Wchodzę głębiej, by poczuć Twoją głębie Bez obawy o podejście, przekłuwamy tylko serce Lubie szybko, twardo płynąć, czuję w sobie ból Często zapierdalam w cztery strony, pod stopami czując lód O, teraz czuje tylko słaby podmuch Łap za stery, Twoje życie, no to zarób, pomnóż Jeden cel, pierdolony jeden cel w oczach Popatrz ile czasu trenowałeś, teraz bierz, oddaj Teraz tak biegnę, prosta machina, nie każdy dzień się tak zaczyna Tempo, wybucha jeden strzał, moje życie tu waży gram W to gram, to pewność, nie każdy wiesz Często dopadam Cię jak stres, często wybieram prawa krew Moja muzyka to dla mnie lek I tak płynę sam do celu, może kiedyś dotrę Kiedyś Cię zobaczę, połączymy nasze noce Nie wiem, może kiedyś wszystko jakoś pójdzie Jeden strzał, jedna kula, jedna miłość, jeden świat [Refren] Mi wystarcza być sobą, być sobą Mi wystarcza być sobą A wypływam za horyzont tylko solo Tylko solo, wypływam tylko solo