Szamz - Samolot lyrics

Published

0 159 0

Szamz - Samolot lyrics

[Hook] Lece wysoko jak samolot, jakiś ziom złapał zgon Ale na pewno nie ja, na pewno nie ja Lata ze mną squad, lata ze mną squad x2 [Verse 1] Ziomal wziął pady, będziemy grali na PS Lubie palic blanty wtedy czuje szczęście I czuje to szczęście nawet gdy już nie wiem kim jestem Nie liczę na wiele ale liczę że kiedyś będzie tego więcej Będzie tego więcej jak będą pieniędze Pierdole wasze squady, jest ich coraz więcej I nie rzucaj się, na mnie weź schowaj te ręce Nie słucham Cie Downie, to gówno jest śmieszne To wszystko jest śmieszne, bawię się przecież Jak samolot lece zobacz tą finezje To wszystko jest śmieszne, bawię się przecież Jak samolot lece zobacz ta finezje [Hook] Lece wysoko jak samolot, jakiś ziom złapał zgon Ale na pewno nie ja, na pewno nie ja Lata ze mną squad, lata ze mną squad x2 [Verse 2] Nie wiem czy czułeś się kiedyś tak dobrze jak ja Pale sobie ciepło mam zawsze ze mną trzyma squad GRA ty ten ? dobrze znasz, tak samo jak znasz mą twarz Jestem Szamz tak tak ziomuś co jest znowu pale blant GRA we the squad we the ? Latam jak samolot wolny jak ptak Wolny jak ? Spox co to za lean brat Dwa ? Jestem tak wysoko znowu latam jak samolot Jestem tak wysoko nie spadam jak nad Rosją Zawsze kiedy latam to z moją dobrą mordką GRA we the squad z nimi trzymam stopro [Hook] Lece wysoko jak samolot, jakiś ziom złapał zgon Ale na pewno nie ja, na pewno nie ja Lata ze mną squad, lata ze mną squad x2