Szad Akrobata - Wszystko zaczęło się od czystej kartki lyrics

Published

0 158 0

Szad Akrobata - Wszystko zaczęło się od czystej kartki lyrics

[Intro] Yo, yo DJ Creon, Szad, 21 Gramów Ty, wszystko zaczęło się od czystej kartki, brat Masz czysty rap, łap, ej Dzisiaj ta sama gra, a większa plansza, ej Yo, yo I wciąż ten sam ja Wciąż ten sam Szad [Verse 1] Wszystko zaczęło się od czystej kartki brat Od zawsze tam był rap, choć nie obyło się bez walki, fakt Kumple na czyste Nike'i chcieli te majtki rwać Rwali te koleżanki, ja wolałem majki kraść, yo Mało kto wierzył, że to wyjdzie kiedyś Staliśmy przy windzie wtedy, niejeden gdzie indziej nie był Życie w labiryncie biedy może sprawić, że niestety Wstaniesz o świcie, żeby pewien etap szybciej przebyć Yo, yo Oficjalny pierwszy zeszyt, a bit się pętlił z wieży I poczułem, że to leczy, że pompuje krew i cieszy Dziś ten zeszyt ma już chyba kratek z tysiąc A na każdej wymieszałem kurz i sample z ciszą A na każdej wymieszałem tusz i prawdę pisząc Zrobiłem tu coś z niczego szum przez kabel słysząc Dzięki temu nie widziałem, że nas miastem wiszą Czarne chmury, co do snu szare mury kołyszą [Break] Creon, Szad Właśnie tak [Hook x2] Za oknem sierpień, a pokój dudni dźwiękiem Rysuje linie cienkie, bo kartki znów są miękkie I to jest sękiem To cienkie linie, lecz znaczenie mają wielkie Wymieniasz je na tą energię [Verse 2] To reklamówki pełne kaset, problem, którą wezmę na sen Posiadówki pełne marzeń umilane skrętem czasem Chciałem te złotówki, koncert za koncertem w trasę Ale bardziej te końcówki akcentować w perce z basem Wiedziałem, że nie chce lasek, co robią w łazience laser Wolałem być mecenasem pływania po rzece z kwasem Najpierw pierwsze egzemplarze, więcej z czasem W sumie poszło ze czterdzieści tysi, pięćset razem W tym ze cztery kaset, w górze ręce, twarze Lekcje zwycięstw, porażek, myślałem czas mi pokaże Historia trwa, przeżyliśmy więcej razem Wkładamy serce razem, a czas tańczy na zegarze Yo, yo, yo, ej Kolejna czysta strona znów czeka dziś na słowa Gdzieś na zewnątrz godzinę temu wstała gorąca środa Ognista woda z wczoraj, iskry z ogniska miota Na te siedliska pogan i tylko błyska dioda Mikrofon, kartka i długopis jakby bliska zmowa To skarb, ja w tej utopii jak egoista, zobacz Choć nieraz śliska droga to z blokowiska chłopak Chcesz mnie zdissować? to tak jak diss na... dodaj [Hook x2] [Tekst - Rap Genius Polska]