Sumzor - SLG Hot16Challenge lyrics

Published

0 115 0

Sumzor - SLG Hot16Challenge lyrics

Ja zapijam whiskey wódą Łapię za weed i tyłki miski, gin i kieliszki oburącz Wara, idź stąd. Paraliż od hot sixteen b**h please. I'm winnin' all A flow niszczy. Kieliszki w górę. Zeruję szkło Niewydolny jakbym palił canabis i Walił parę razy na dzień na tym samym barze alko A kankana nad ranem witał jak siemanko ziom I szempejn papyn Te rapy banglam jakby cały klub się palił znów I te winiówki panien za barem za parę stów Biorę laski na tany. Jebany jak nagi król Ups… To chyba twoja dziewczyna Przykro w chuj. Coś się kończy, i zaczyna Na rewanżu nie widać żeby ktokolwiek się pruł Jak już mówiłem - kup bilet. ‘Na pół' palimy przed wyjściem stąd Jakieś plany na noc? Jestem skory na dojście Ty jak Malorie Knox. Pod barami podpadamy za drobne głupoty Na serio? Znamy się już parę godzin, ale dobrze Ty stoisz i ja stoję. Pytasz - pijesz tę czy tę? „Chłodź je obie” Mówię - Wybacz, że pytam, ale ile ty masz lat? „Jak myślisz?” Myślę - hot sixteen. “A jaaak.”