Sulin - Wyskocz lyrics

Published

0 72 0

Sulin - Wyskocz lyrics

[Zwrotka 1] Mam Ci nawinąć o miłości? Tak, Chuja to prawda Mogę nawinąć o porażkach, znam je od dawna Po czterech latach wracam i jestem tu z powrotem żeby dać trochę wiary tym co chcą przez to skakać z okien Jestem Sulin, to bolesne i mam świadków I wiesz ze moja ksywka kurwa nie jest tu z przypadku Jak B.R.O wkurwienie wypisane mam na twarzy Jeszcze rok temu żaden z was by mnie nie kojarzył i Pomimo walki chyba straciłem azymut Miałem zrobić krok do przodu, zrobiłem krok do tylu Straciłem rok kolejny a 4 lata w kartki Wiec nawet mnie nie rusza już Twój tekst, ze masz ciarki Moje ziomy z głową w dole się tu gaszą jak zapałki Wiec pięć za ten ból, który na co dzień nas karmi I skończ już chuj bo to żaden śmieszny walczyk To świat zrobił z nas tak bardzo nienormalnych Co do hejterów, dobrze wiesz co o nich sadze Chcesz pluć mi w ryj, to zapraszam na mój koncert To co teraz mowie może być niestosowne Tak samo jak zachowanie niektórych tu do mnie i.. [Zwrotka 2] Pytają co tam u mnie Pojawili się fani i pojawili się kumple Bo jestem bardziej znany, ale Jedna odeszła i to wers dla tej pani Bo zrobiła z mego serca kurwa kulkę ze stali W sumie chuj wie czy ranić W sumie ciul wie czy mamić ich I chuj wie czy dalej jestem zły, czuje zawiść i Mówisz coś o mnie, czy wiesz o mnie cokolwiek? Cisza.. skończ skomleć A jeśli tego słuchasz to czaisz wchodzę z buta I to komplement, ze panny mówią tu o mnie kutas Boli Cie moja rozkmina, i sorry stoisz na tyłach Ja bity nosze w tych żyłach a Ty się ciągle zacinasz Przepraszam, naprawdę szczerze wszystkich przepraszam Za akcje po pijaku, krzywe w pizdu na maxa Nie mam samochodu, najebany śmigam w taxach A uzależnienie to już chyba nawyk tego miaaaaasta! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]