Strachy Na Lachy - Bloody Poland lyrics

Published

0 257 0

Strachy Na Lachy - Bloody Poland lyrics

[Zwrotka 1] Specyficzny to kraj - o ja pierniczę Gdzie najlepiej sprzedają się znicze Otóż tutaj znicze idą jak woda W zniczach przegląda się nasza uroda Z nikim tutaj nie wypijesz na zgodę Każdy z nas inną lubi pogodę Gdy się sprawdzisz w tym systemie Będziesz na pasku w TVN'ie [Refren] Bloody Poland (x2) Wciąż szukamy pazernych na gole (x2) Bloody Poland (x2) Czy już posypałeś swój łeb popiołem (x2) [Zwrotka 2] Państwowe zakłady zbrodni i kary Przydrożne krzaki, fotoradary Dostojnie pełza ta karawana Po polskich drogach jak po żyłach narkomana Od dziecka każdy się tu uczy przegrywać To narodowa nasza jest recydywa Z szablą w ręku i na cokole Wciąż musi swędzieć wciąż musi boleć [Refren] [Zwrotka 3] Od Śląska się ciągnie przez Poznań do Gdańska Zakamuflowana opcja germańska Więc może lepiej upić się chwilą Chwile żyją tylko wtedy, gdy piją Niczego nie da się tu skończyć w terminie Dziury w guziku, dziury w kominie Na przekór kablom, na przekór stykom Pociągi donikąd, samoloty donikąd [Refren x2] [Outro] I jak mawia pewien strażak To nie wymaga komentarza Polki są najpiękniejsze na tej planecie Nie chcą cenzury w internecie Ty też nie chcesz? Nie? No to zuch [Tekst - Rock Genius Polska]