Strachy Na Lachy - Miłosna kontrabanda / A Praga tonie lyrics

Published

0 104 0

Strachy Na Lachy - Miłosna kontrabanda / A Praga tonie lyrics

Miłości propaganda jak czysty tlen wysyłam znak z helikoptera Miłosna kontrabanda mój złoty sen strzałą przebita grypsera Do ciebie są te słowa Kraków i Częstochowa Kwadratura koła Ja i tak zawołam: Kocham cię kocham cię kocham Cię Ja kocham cię kocham cię kocham... Chcę być przy tobie blisko Z bliska patrzeć ci w oczy Chcę cię dotykać Chcę cię całować Kocham cię kocham cię kocham Cię Ja kocham cię kocham cię kocham... Miłości propaganda jak czysty tlen wysyłam znak z helikoptera Miłosna kontrabanda mój złoty sen strzałą przebita grypsera Do ciebie są te słowa Kraków i Częstochowa Kwadratura koła Ja i tak zawołam: Kocham cię kocham cię kocham Cię Ja kocham cię kocham cię kocham... Chcę zdjąć z ciebie ciuchy Utonąć w twoich włosach Chcę mieć ciebie całą To i tak jest za mało... Kocham cię kocham cię kocham Cię Ja kocham cię kocham cię kocham... Are you sure you feel the real The real thing I hate All the good things all the bad things That's all belong to us Our story is a simple story We are walking on the border line