Strachy Na Lachy - Kobiece lyrics

Published

0 75 0

Strachy Na Lachy - Kobiece lyrics

Z rzeki szła wczesna. Kochała. Chyliła szczęśliwą głowę. Pachniała porankiem ciała, Mydłem migdałowem. Ciału był wieczór w rzece, Zielony i nimfowy, Tylko głowie w białej spiece Nad wodą był żar miodowy. Teraz niosła kobiece Znużenie zakochane, Żeńskie pełne owoce, W toni wodnie widziane. Niosła wiecznie kobiece Ścieżką brzózek i cienia. W zaroślach waliło serce Tajnego zapatrzenia. Pod surowym jedwabiem Mdlały biodra brzozowe, Ślizgało się po niej serce Mydłem migdałowem.