Spons - Adwokat diabła lyrics

Published

0 107 0

Spons - Adwokat diabła lyrics

[Spons] Nie wierzyli we mnie ani w moje słowa Nie widzieli, nie wierzyli #ŚwiętyTomasz Wciąż gram im na emocjach - jestem cwany Rozpierdalam ich od środka #KońTrojański Bycie sobą czasem ciężko rani Gdybym pił za błędy wciąż bym chodził najebany Nie oszukasz prawdy - nie jesteśmy tacy sami Zawsze czułem się wybrany #Stygmaty Teraz skreślasz mnie już trzeci raz Wciągam te Twoje trzy kreski #Adidas Tak to jest mój czas - wybiła dwunasta Dziś wszystko mi wychodzi #AdwokatDiabła [ref x2] Nie pytaj mnie jaka jest prawda Biorę co chcę - jedyna szansa Nie chcę być fair, bo nie chcę wybaczać Nie wchodzi w grę żeby tam wracać Dziś wszystko mi wychodzi #AdwokatDiabła Dziś wszystko mi wychodzi #AdwokatDiabła [Zdrowus] Odkąd pamiętam - oni wiedzą o mnie więcej niż ja Kiedyś to moi ludzie - dziś nie chcę ich znać Wkurwienie maluje twarz typa sprzed lat Dziś środkowy palec - tyle co mogę dać im Biorę co moje, wyrywam skład Wyjebane mam w to co chcą grać [??????] [??????] [??????] [??????] Nie wierzysz we mnie To pewnie nie wierzysz też w zmiany Wiem więcej, wiem, że teraz już nie znam granic Są za nami Ci cwani co mieli nas za nic Daję im czas by to naprawić [ref x2] Nie pytaj mnie jaka jest prawda Biorę co chcę - jedyna szansa Nie chcę być fair, bo nie chcę wybaczać Nie wchodzi w grę żeby tam wracać Dziś wszystko mi wychodzi #AdwokatDiabła Dziś wszystko mi wychodzi #AdwokatDiabła