Spinache - Jak roluję lyrics

Published

0 96 0

Spinache - Jak roluję lyrics

[Refren] (Jak roluję - to pal Jak polewam - to wypij. x4 I, i, i, i nie wymiguj się I, i, i, i nie wymiguj Jak roluję - to pal Jak polewam - to wypij. x2 I, i, i, i nie wymiguj się I, i, i, i nie wymiguj.) [Zwrotka 1] Dziś mówisz w moim języku Niepotrzebny nam tłumacz, zdrowie Lavoholiców Mamy wszystko czego trzeba, brak limitów Mówią, że są w formy piku, dla mnie w normie, szczytuj Fantazjują o bogactwie, mówią jak je chłoną A traktują kwoty jak nadbagaż z Nostromo Krzyczymy YOLO, mają problem, niech się pierdolą Pionki chcą zamykać grę, znowu plama, Manolo Rolo, wjeżdżam z moim ładunkiem, dystrybucja bezpośrednia Skoro można własnym sumptem Czemu ten stuff nie spowszedniał? Bo nie każdy ma magię i brend, jak Lucas Zanim kurtyna spadnie, czarny koń daje białego kruka Czego szukasz? Zintegrowane bieguny, światłocień Chiaroscuro, sztuka, dotykam cię, daje falę drżeń Wdycham twój zapach, apetyczne stycky icky Typki zawsze sapać, mam swoje nawyki [Refren] [Zwrotka 2] Wydobywam to czego nie widać I wypuszczam na powierzchnię To też moc i mogę jej używać Sam przekonałem się boleśnie Mówisz "weź mnie", więc biorę Dym rozlewa się po płucach Wiem że nie śnię, Ty na stole I powoli wszystko zrzucasz Jednocześnie śmiejesz się, płaczesz Czujesz intensywność moją Mamy przejścia, każdy inaczej żył Rany w końcu się zagoją Dzisiaj nikt się nie wymiga Jak coś robić to na sto I, i śmigam Odrywam nas od oporów, lot Nie mogliśmy się doczekać Dziewczyny - Mary Jane Ciemna strona Bez rezerwacji wjazd Jak chcesz to ławkę grzej Smutne pretensje że to stare się skończyło Naprawdę Czy ja wyglądam jakby mnie to obchodziło? Koniec żartów To poziom wyższy o kilka klas Do dechy gaz Niech lecą na złamanie karku Bus-a-bus Czuję twój zapach Apetyczne sticky icky Typki zawsze sapać Mam swoje nawyki [Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]