Siwy - Psychotrop lyrics

Published

0 90 0

Siwy - Psychotrop lyrics

Dziś wpadam w ten toksyczny bit - te basy robią swoje, zrobię benger jakich mało w radiu #złote_przeboje Daje flow i newschool gram, realizując dzisiaj wielki plan, posłuchaj co ci powiem, tych parę prawdziwych zdań Rym na bit i daj mi kwit załóż na głowę złoty diadem, choć hajsu nikt mi tu nie da, bez niego sobie poradzę Dziś pigułki, proszki, bletki, trzeba przed starymi kryć, człowiek coraz częściej bez tych rzeczy nie potrafi żyć Wszystko jest dla ludzi jeśli wiesz gdzie leży limit, coraz więcej tego syfu, wszyscy się już pogubili Pułapka dopada cię coraz częściej, próbujesz se wmówić że w tym leży szczęście, więcej, więcej, więcej, więcej, kolejna impreza kolejne podejście Twoja dziewczyna zachowuje się jak gwiazda p**no, i za chwile ta zabawa może zamienić się w horror Co zobaczysz jutro w lustrze będzie twym największym bólem. A dziś możesz zacząć mówić - Siwy przestał być truskulem Rzuć ten syf, odpal ten bit, powiedz wreszcie temu ścierwu stop, nie pozwól opanować mózgu jak psychotrop Taki level daje mi muza, choć życie przecież nie jest grą, pozwól mi do ciebie przemówić mocniej niż psychotrop Pierdole co jest w modzie, i też w dupie mam hipsterów, a psychotrop kiedyś będzie synonimem bengeru Wjeżdżam dzisiaj z trapem w przestrzeń, zobacz, swag już posypany stara szkoła już zanikła razem z tymi kolorami Lecę pod bit dalej niż hobbit, zobacz jak tu gram bracie. Jeśli dobre flow jest z nami któż przeciwko nam? Inny raper Mam te followupy, nie możesz od tego uciec, zaraz wszystkie moje tracki znajdą się na rap geniusie Nawet jak jakimś cudem przejdę do następnego etapu, będę tylko małą kroplą w morzu polskiego rapu Mogę tylko próbować jeśli tylko mi pozwolisz, mogę zasiąść do obiadu i spróbować ich wpierdolić Do niewielu dotrze przekaz, przecież to tylko podziemie ale chyba jestem za gruby żebym próbował zjeść jeszcze polską scenę Sprawdzaj klimat, sprawdzaj słowa, niech zadziała wyobraźnia, ten rozpierdol będzie większy niż dupa kim Kardashian Rzuć ten syf, odpal ten bit, powiedz wreszcie temu ścierwu stop, nie pozwól opanować mózgu jak psychotrop Taki level daje mi muza, choć życie przecież nie jest grą, pozwól mi do ciebie przemówić mocniej niż psychotrop Nie jestem jak tupolew nie straszna mi byle brzoza, twoja wypowiedź jest z dupy chociaż sypie ci się z nosa Do dziewczyny też tak mówisz? Jesteś kurwą jesteś szmatą, robisz co chcesz twoje życie, ja tak bardzo jebem na to Łup łup, hah jebem taką ścieme, rozjebali fiata uno, nie starczyło na be-emę? Choć lepsze to niż cisnąć non-stop na kogoś taki hejt, rap nie jest dla 10 latków #green_grenade Kiedy tu wchodzę to daję słowa na pętlę, podpalam majki i chcę coraz więcej 2015 anno domini to będzie rozkurw po prostej linii Ja tu styl mam ja tu rap tu gram, nie będę tu tworzyć disco Nie będę też rozmawiać z cipką która powie mi że to nie jest hip hop. Kurwa Choć bekę se robię to pokażę tobie, bo nadchodzi benger, prosto z południa Człowiek się uczy gdy popełnia błędy bo barbórka jest przecież 4 grudnia Bo kiedy rymy zaczynam składać do kupy, to sprawdzaj dopóki żal nie ściska dupy Już nie jestem pod ochroną, masz tu przed sobą myśl uwolnioną Rzuć ten syf, odpal ten bit, powiedz wreszcie temu ścierwu stop, nie pozwól opanować mózgu jak psychotrop Taki level daje mi muza, choć życie przecież nie jest grą, pozwól mi do ciebie przemówić mocniej niż psychotrop