Sage - NFNP lyrics

Published

0 154 0

Sage - NFNP lyrics

Pamiętam jak w audycji z początków istnienia WuDoo że razy 4 że nagrali jakiś utwór I to u mnie na podwórku na rogowiku Po chwili już wspólnie na murku przy lufce i piwku Ziomków było jeszcze kilku założyliśmy crew Selektaz Szczecin i na Hip hop boom Były z nas jeszcze dzieci w głowie i tak szum Ten kto chciał nas oświecić walił glową w mur I chuj daliśmy radę razem lecimy z koksem Z Maxim Bartem Mironem z Saisem z Doksem A za oknem nowe pokolenie Rosnie by po nas przejąć te ziemie W zjebanym systemie gdzie kłamstwo przytłacza Ja swoją ekipą się otaczam I zaznaczam No Fear No Pain for life To są bracia od wielu wielu lat Majówki na wałach jamy na Pleciudze Koncerty w XLu te małe i duże I w Słowianinie te jeszcze większe Jointy za kotara palone dyskretnie Lub mniej dyskretnie z Adapterem w Soho Czy z Bartem w Loko nacpani ze hoho Festiwal kółek i ten stół nalewek Każdy minimum dwie przed wyjściem wlal w siebie Głębokie osowo z muzyczką ogniska Tam to była pizda to był balet Dojeżdżało sie autobkiem albo tramwajem A powrót z buta przelajem czasem nocny przystanek Wracało się nad ranem spało po ziomkach klatkach Tak by o grubym melanżu nie wiedziała matka A gdyby jakaś wpadka się przytrafila Ekipa szczelnie się kryła Yo