Puzzel - Idzie bejłocz lyrics

Published

0 63 0

Puzzel - Idzie bejłocz lyrics

[Intro] Spójrz na to co masz Spójrz na to gdzie jesteś Spójrz na to co robisz I człowieku, zrozum wreszcie Liczą się ruchy, tylko następne Kminie se ruchy, tylko następne Liczą się ruchy, tylko następne Kminie se ruchy, pamiętając poprzednie [Zwrotka 1] Nie zrozumiesz tego kraju jak nie rozumiesz wódy Dla twojego "aj", ktoś promuje luzik Byłem wszędzie, znam kwintesencje, widzę więcej Idę se gdzieś znowu, w chuju mam czy się obudzi Głupi tłum, Entschuldigung Mój brudny but w twój tłusty brzuch panie pośle Rozumny lump kuty na dwie z dup Urwis co ruszy w przód tanim kosztem Zbyt dużo pod kopułą mam najwidoczniej Pod skórą wytatuowane kary boskie Przyczyn i skutków znam cały komplet Jam jest Wóda Knap Pierwszy, arcyksiąże I powtarzam, żyć tak nikt ci nie kazał Pić nikt ci nie kazał a ty się obrażasz Grasz w lidze gdzie zamiast zwycięstwa liczy się By nie zjebać w barażach a ja gadam se tak [Refren] x2 Niezależność - cel mam jasny Nie narzekam stojąc z boku Wdech po wdechu, krok po kroku Bez pośpiechu, wciąż do przodu [Zwrotka 2] Jaki zostaje odcisk po mojej wielkiej stopie Strzałka w przód a pod nią podpis - "wiem co robię" Podchodzę bez wczuty, robię ruchy, pętlę Lub ja się po spirali kręce zuchy Rajd do kapuchy Trza lać na mazgaja w nas Cele brać dwa na raz Wiemy jak zarabiać, ananasy z nas nie lada, ay! Mimo, że tak nie wypada mi to lata jak W nogawie chuj Gadają ale luj Ja wołam alleluja I dalej jadę w przód Mam w trampach parę dziur W kiermanie parę stów Na twarzach panien burak, znają mnie ze snów Platynową kartę mam OLL Gadaj sobie dałnie ja swoje wiem Z moją wiedzą to normalnie tu nie może być Dwie misje miałem, wytrzeźwiałem, teraz robię kwit [Refren] x2 Niezależność - cel mam jasny Nie narzekam stojąc z boku Wdech po wdechu, krok po kroku Bez pośpiechu, wciąż do przodu