Pumba Kryptonim - Jestem Sobą lyrics

Published

0 82 0

Pumba Kryptonim - Jestem Sobą lyrics

[Zwrotka 1: Pumba Kryptonim] Historia pewna o chłopaku spod klatki Nie miał perspektyw żadnych, w domu ciągłe awanti Chciał by to wszystko było zupełnie inaczej Poczekał parę lat, mógł wybrać co jego światem Dziś spokojnie wie w którą stronę ma iść I trwa z tą myślą po dziś dzień, że wypełnia plan Kto ile wart zobaczył z czasem Przekonał się sam kto jego bratem Wiem dobrze jak jest, chujowo kiedy nie masz Pomysły aby tutaj przeżyć Odnajdź moment zrozumienia, gdzie jest czy cel uleży Jedno mam życie prowadzę je jak należy Bo trzeba wierzyć, nie zostawiać marzeń w tyle W tym pokurwionym wirze jestem sobą, nie płynę Niezhańbione moje imię, bez wpływu mody widzę Pumba, Kryptonim, słowo niosę, niech idzie [Refren x4] Jestem sobą i pierdolę modę Jestem sobą i ty też bądź sobą człowiek [Zwrotka 2: Dudek RPK] Historia pokazała kto prawdziwy a kto nie Kto twoim bratem, kto oszukać cię chce Jak żyć żeby przeżyć, całość do kupy poskładać Coś zrobić by iść do przodu, nie tylko gadać Ziom mam taki plan, siadaj i słuchaj Biorę co daje mi Pan i dalej ruszam Nie zmuszam się do niczego, wiesz jak jest Sztywniutko brat na zawsze z R.A.P Robię swoje koleżko od samego początku Moja siła to rodzina, z moją wiarą jest w porządku Kilka zaufanych twarzy, które ze mną idą w przód Choćbym szedł przez burzę śniegu pod nogami pękał lód Tylko ty możesz tak wiele, proszę cię Boże Pozwól wyjść mi na swoje, minąć w chuj ostre noże Nie chcę płacić jak za zboże za własne życie DDK RPK, słowo niosę, niech idzie [Refren x8] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]