Przemysław Gintrowski - Pani Bovary lyrics

Published

0 100 0

Przemysław Gintrowski - Pani Bovary lyrics

Tylko ta woń zamorskich roślin Przyjęcie w domu bourgeois - Fortepian gada o miłości Wirują fraki w trzecim pás Walce naiwne - Francja smętna Szelest krynolin - wachlarz min... Tylko wilgotne, brudne piętra Tylko spłowiały bury tynk Tylko słoneczne sny kochanków Coraz jaśniejsze z każdym dniem - Paryski bulwar o poranku Nad przerażonym miastem mknie Tylko ta pewność, że i potem Nic się nie zmieni wokół nas - Pomysły wujków - plotki ciotek - Wieczór - latarnie - życie - czas - - - Tęsknota za kimś, kogo nie ma Chociaż na palcach cicho wszedł... Tylko tak czule pieści Emma Pluszowej sofy ciepły grzbiet