Praczas - Nie ma snu lyrics

Published

0 112 0

Praczas - Nie ma snu lyrics

[Iwanek] Złe pomysły wplątane we włosy Nie ma snu nie ma snu Ktoś idzie po schodach na korytarzu Idzie tu albo nie tu Złe wspomnienia w ciemni powiek Nie ma snu nie ma snu Ktoś bez cienia idzie po schodach Idzie tu albo nie tu I teraz muszę przypomnieć sobie twoją twarz By nie chwycił za moją klamkę Będziesz ratunkiem skoro już nie możesz być Kochankiem Pruje się ciemność na obrzeżach miasta Topi zaslonę świt lecz jeszcze nie tu Kroki na schodach jak śliskie szepty Nie ma snu ściskam brzeg kołdry zamiast zapalić światło Jakaś gra się gra mną i tą ciemnością Złe pomysły na mokrej poduszce Noc się bawi księżycem jak kością I teraz muszę przypomnieć sobie twoją twarz By nie chwycił za moją klamkę Będziesz ratunkiem skoro już nie możesz być Kochankiem