Pork Pores Porkinson - Uroboros - Outro lyrics

Published

0 77 0

Pork Pores Porkinson - Uroboros - Outro lyrics

[Verse 1] Nie bądź jak wąż uroboros co zjada swój ogon Bądź jak ze spiżu kolos z Rodos, niech Twe grzechy Cię nie budzą co noc Jestem ziemią, ogniem, pierdoloną wodą Swoją drogą, przekaż swoim bogom niech nie chodzą moją drogą Co drugi tu kolo to prorok, więc panie psycholog Lepiej przepowiedz sobie własny nekrolog Nie wierz okolicznym rodom, ogolonym głowom Niech Cię nie zwiodą ich oczy i słowo, bądź jak oksymoron Jak bogaty biedak lepiej czuć strach, ból co doskwiera Niż nie czuć nic, być jak pusty futerał Nie pora jeszcze umierać, choć strach mnie już zabiera Mam to w papierach, więc teraz mogę zaczynać od zera Mrozem pałam, choć wokół ogniami leję Choćbym miał pałac, a chwała ma by rozświetlała knieje Nie mam nic, gdy nie mam siebie, nie mam nic, gdy nie mam Ciebie Bo na chuj mi Eden, gdy będę sam jeden w nim Wiem to chore jak ten pojebany kraj, wita Cię Pork Pores Dojebany stan mam milion wolt flow'em Flow Twoje jest jak chciałbyś uspać chloroformem Moje jak łamanie kołem zrobię Ci dziś lobotomię Strzał! Jestem inkwizytorem z 3W zakonem Z uporem toporem rzeźbimy swoje w pojechanym gronie Podboje tych wojen odbiły piętno, się zbroję Więc zbroję mam, gdy zasypiam, a ręku trzymam bandolet Studiuj sztukę wojny tak samo jak i sztukę pokoju Odróżniaj sztukę od sztuki, sztuka nie jest sztuką wzoru Stroń od kurew, alkoholu, od nieletnich córek z tych domów Nie bądź dureń, to gorsze niż parę kulek z ołowiu Nie bądź szczurem w konwoju, miej szacunek dla ziomów Nie wchodź im z brudem do domu, miej parę źródeł dochodu Dziel zawsze pulę na forum, nie bądź jak szuler zza rogu I nie sraj w swoje gniazdo, bo to nie kubeł odchodów Twój wizerunek garniturem, Twa broń to szacunek Z trudem zdobyty nie tylko piórem, oddziel murem się od kurew Znaj swą naturę, ulep z tego strukturę Uwierz w co mówię, choć uwiera Cię w dumę, bierz pod lupę swych wrogów Każdy z nas ma kupę nałogów A w tym całym gównie drążymy tunel, by znowu Zobaczyć słońce i niebo, radość i smak tak z niczego Jebać forsę i przemoc, ciemność i strach, jebać niemoc [Hook x3] Zmienia się noc jak pieniądz nas promieniejąc Siejąc blask tak jak ksenon dając nam życie i przelot [Tekst - Rap Genius Polska]