Popek x Matheo - Pod wiatr lyrics

Published

0 119 0

Popek x Matheo - Pod wiatr lyrics

Ohohooo... wieje wiatr, także Popek będzie nawijał pod wiatr Już było Tango teraz lecę pod wiatr Stoję na ulicy strasznie kurwa wieje wiatr Na ulicy milion osób i też im wieje w twarz Chcę odpalić blanta bo przed chwilą mi zgasł Zapalniczka nie chce działać taki jest ten świat Przeciwności losu często przeszkadzają nam Wie to dobrze Popek już 37lat Czasem wieje w mordę a ty w słońcu chcesz się grzać Ale świat jest kurwa piękny mimo swoich wad Tutaj wszędzie fruwa cash zamieniłem wiatr na deszcz Z góry spadaj tu bez drobnych,tak żebym był cały mokry Z Popa bracie przykład bierz żebyś dobrze też miał cash żeby też u ciebie wiało, tak jak u mnie dziś padało Czasem się nie chce układać Ci (nic) Bez żadnego powodu Nawet jak wieje ci prosto w ryj Musisz iść do przodu Przecież nie mogę (?) nie mów nikomu Ja będę dziś spełniał swoje sny Nawet jak wieje znowu Wiem że czasem chciałbyś mieć coś więcej brat Zaglądasz do kieszeni a tam wieje wiatr Siedzisz na Youtube żeby zabić czas Patrzysz gdzie Popa wywiało znowu dzisiaj w świat Czasem los przez ramie będzie patrzył ci do kart Ty oszukasz przeznaczenie tak jak oszukałem ja Kiedy przyjdzie halny chcąc rozjebać cały plan Ty mu stawisz czoło jak żaglowa (?) Lecę pod Tango Lecę pod wiatr Od tylu lat Od tylu lat Nie liczę zysków Nie liczę strat Od tylu lat Od tylu lat Idę mimo wszystko Czasem wbrew swej woli Przez burze i zamiecie A zdobędę Olimp (aż do Zduńskiej Woli) Czasem się nie chce układać Ci (nic) Bez żadnego powodu Nawet jak wieje ci prosto w ryj Musisz iść do przodu Przecież nie mogę (?) nie mów nikomu Ja będę dziś spełniał swoje sny Nawet jak wieje znowu... Nawet jak wieje znowu... Nawet jak wieje znowu...