Pokahontaz - Rekontakt lyrics

Poka poka 2 Siedem lat re-kontakt Nowa wszechświata forma Nowa norma Z jutrem za pan brat Myśli format Nowa wizja świata Idioto odp**na Droga poka jakbyś Szedł aleją tornad Musisz wiedzieć jak iść I nie dać się porwać Lawirować w sztormach Do nieprzytomności Poszukując siebie jak Tożsamości Bourne'a Patrząc wstecz Na ten siedmioletni okres Tam gdzie progres Determinuje postęp Pojedynek zysków z kosztem Rozrachunek daje wzrostem Domorosłe czyny splotły podporę Pod małe imperium zwane MaxFloREC Szczwane bestie przyszły wyszły w porę Ich represje zjadłem na podwieczorek Zamiast ciszy niszy po Recepturze Oddałem się DynamoL-muzie Następnie h*moxymoronomaturze Ostatecznie napisałem Podróże Znów włącza opowieść się nie kończąca Saga co pomaga piąć się jak pnącza Rozkwitająca w świadomości i obrońcach FokuSmok i Rahuene Na łączaaach Patrząc wstecz na ten siedemset letni okres Przyszedł sms: To Smok a nie potwór z Loch Ness Widzisz że tu jest Kto tu jest pośród hostess Jest czy nie jest jestem tu z DJ'em to jest proste! Dwa tysiące jedenaście stres tak prywatnie Nie ważne znasz mnie wstanę jak upadnę! Poważnie podróż po kres piekieł byłem na dnie Ironia losu znowu to samo,dokładnie Sprawdź to , mnie nie pytaj Na płytach i featach Gazetach plakatach Internecie klipach I tak nic nie wiecie Ciecie co pleciecie? I ssiecie jak leci Wiem jeżdżę po świecie Znam: Branże melanże I przez pół dnia studio mam Tam nagrywam aranże i nigdy nie jest nudno nam Porywamy Sound Check One two POKAHONTAZ Trudno trudno już za późno już się nie wy plątasz Poka poka 2 Siedem lat re-kontakt Nowa wszechświata forma Nowa norma Z jutrem za pan brat Myśli format Nowa wizja świata Idioto odp**na Droga poka jakbyś Szedł aleją tornad Musisz wiedzieć jak iść I nie dać się porwać Lawirować w sztormach Do nieprzytomności Poszukując siebie jak Tożsamości Bourne'a.