Planet ANM - Czy pozwolisz lyrics

Published

0 76 0

Planet ANM - Czy pozwolisz lyrics

[Zwrotka 1: Planet ANM] Ty wpuścisz mnie do siebie jeśli przyjdę w nocy? Kiedy zapukam w szybę wpuścisz mnie do siebie, Ty? Otworzysz okno zanim ktoś sobie przypomni Że nabyłem chyba zbyt niebezpieczny sznyt dla nich? Dobrze wiesz, że jestem ponad tym, ponad grą Moja zajawka jest mocno podprogowa Złodzieje życia już wyciągają dłoń Jak zapukam w Twoje okno to pomożesz mi się schować? Ty wpuścisz mnie do siebie jeśli przyjdę rano Jeśli w progu upadając będę krzywy? Czy zaprosisz mnie do stołu na śniadanie Nawet jeśli pion będą trzymały tylko futryny? Dobrze wiesz, że w końcu wrócę jak zawsze Ale powiedz, zastanów się, masz jeszcze siłę? Gdzie to gówno, co schowałem wczoraj w szafce I czy było to naprawdę, czy zwyczajnie tylko śniłem? [Refren: Planet ANM, Magda Wac] Czy pozwolisz mi wyjść, wyjść, wyjść? Jeśli Ci powiem, że nie wrócę już Jeśli Ci powiem, że nie wrócę tu? [Zwrotka 2: Planet ANM] Jeśli wstanę w środku nocy to pozwolisz mi wyjść? Jeśli nie powiem, że wrócę albo, że wrócę kiedyś? Machniesz ręką i pozwolisz szybko żyć Czy może jestem zbyt cenny dla Ciebie? Zostaniesz matką mego dziecka jeśli znów utonę I jeśli brzytwa potnie skórę mi na dłoniach? Zostaniesz ze mną nawet jeśli wejdę w ogień I po raz kolejny Ci obiecam, że z tym koniec? A jeśli skończę z tym naprawdę, pomożesz mi I jeśli przyjdą po mnie one to odgonisz je? Bo jeśli przyjdą po mnie znowu to im strzelę w ryj Każda burza ma wpisane, że musi grzmieć Nie mogę Ci obiecać nic Stół, na nim obrus, szafa, łóżko i kanapa I chociaż chciałbym na spokojnie z Tobą żyć Nie zapraszam Cię do swego świata! [Refren: Planet ANM, Magda Wac]