Pjus - Daj mi ten seks lyrics

Published

0 99 0

Pjus - Daj mi ten seks lyrics

[Intro] Yo, Pezet, Ten Typ Mes, Pjus i gorący producent Dena, sprawdź nas Yo, gorące chłopaki dla gorących dziewczyn, yo, yo, huu-huu, yo, a [Hook] Daj mi ten seks, daj mi, daj mi ten full zestaw Chcę wiedzieć jak to jest z tobą się przespać Ty mówisz przestań, ale masz ten sam cel Bo tak jest zawsze między niunią, a samcem [Verse 1: Pezet] Chłopaki w nocy myślą, o tym jak twoje oczy błyszczą Twoje wargi nisko, browarki, disco Na AfterParty Sisq leci, pieprzyć pistolety Twój błysk kobiety, tu wszystko leczy jak bystrość rzeki Wiesz, frutti di mare lubisz, krótki był balet mówisz Skutki w finale gubisz, uśnij, daj się obudzić Ty w płatkach róży nago, a w twojej buzi kawior Olejek z Avocado, z Płomieniem dzisiaj zabłądź O nie, nie tutaj słyszę, uda jak Claudia Schiffer Dochodzi druga, twój sheser łatwiej się zsuwa Wiesz, zatruwa mnie twój urok Jak długa jest noc, którą oświetli księżyc nam Świetny język masz, yo Panuje półmrok, tu ustąp moim ustom Jest późno już, zobaczymy się jutro znów, yo, yo-yo huu-huu, yo [Hook] [Verse 2: Ten Typ Mes] Te oczy, te rzęsy Margaret Astor One wiedzą jak urobić nas jak ciasto, sprawdź to A ja wiem jak zmienić ich chłód w symfonię zmysłów Lód zmienić w festiwal przysług Kochanie zobaczysz spektrum seksu To nie seks dla plebsu, tu nic nie da się zepsuć Zawsze jest ten pierwszy opór Ale zakopmy wojenny topór, tak przy dźwiękach hip-hopu Słyszałem o poprzednim był jak - ej, łap za mój patyk A ja mam dla ciebie kolację, mam wino i mam kwiaty Uwielbiam każdy większy dekolt Poniekąd lubię mówić do niej teraz coś przekąś Pocałuj mnie po francusku, kocham true-school w łóżku Nie mieszaj w to mózgu, nie bądź zimnym soplem Topless i czarne stringi - pełen komplet Dla ciebie jestem jak Jaguar, tamten typ był Oplem Mówisz, że mój blask jest bliski prawdziwej gwieździe A ja cenię cię za to, że wiesz czym jest jeździec Kolejny fortel, dobry smak jak Porter Ty jesteś obok mnie i nie wiesz gdzie jest mój portfel Wpadasz do mnie, sprowadzam cię na parter Nie masz drugiego takiego jak ja, jak Shawn Carter Żadnych tandet, idealny tandem Dwie puenty, bo wiesz czym męski jest wentyl Ten Typ Mes i jakiś lokal Mój wokal, mam na sobie twój brokat Jestem poważny lub rozśmieszam cię jak Marek Siudym Lubisz to we mnie dlatego zjadasz mój budyń [Hook] [Verse 3: Pjus] Budzę się w tą noc, czuję twoje ciepłe ciało obok Moja fascynacja tobą, dziś robiliśmy to i owo Ty jak złoto, ja skradłem sekret twojego blasku Sami sobie rozkoszą, nikt nie będzie szukał nas tu To w nas dobry nastrój, słodkie wino stary rocznik O kroplę z ust słodkich, walkę na języki stoczmy Każdy instynkt prosty zmieńmy dziś w dozę finezji Dirty Dancing, wirujący seks jak Grey i Swayze Nie jesteśmy dziećmi, popuśćmy seks-fantazji wodze Życie dotykiem twym słodzę, wiem, że mogę tak co dzień Teraz wodzę po twoim ciele palcem jak po mapie Ty mnie drapiesz pytając - czy na wszystkie punkty trafię Rozkoszuję się smakiem, twój język nie stoi w miejscu 69 wersji czerpania radości z seksu Twoje niesamowite, początek alfabetu doznań Kolejny orgazm, weźmy to co teraz daje los nam Chcę cię dogłębnie poznać, czy wymaganiom sprostam Nasza rozrywka nocna, krzyczy obudzony sąsiad A my spleceni ciągle łapiemy normalny oddech Serce znów bije wolniej, lecz nasze zmysły są głodne Nienasycony seksem dotykam cię w czułe miejsce Zróbmy to prędzej, blask twoich oczu mówi jeszcze [Hook] [Outro] To Pezet jest, najlepszy gość na imprezie, wiesz Pezet najlepszy gość na imprezie Plus Mes, plus Ten Typ Mes, plus Pjus I jeszcze wielu, wielu innych, wiesz, yo