Pikers - Anakin lyrics

Published

0 109 0

Pikers - Anakin lyrics

[Refren] x2 Odbijaj stąd, nie będziesz ze mną pić Mam od ciebie więcej żyć Boże, ratuj mnie przed debilami Oni nie słyszeli, co to hit Za dużo trawy na dziś I lecę jak Anakin Za dużo trawy na dziś I lecę jak Anakin [Zwrotka] Kocham cię jak mój blok, mój blok Zniszczony typ; Iggy Pop Dalej robię track, kruszę ten top Nienawidzisz go? Lepiej pokaż mi sos Dalej palę to samo i dalej najlepsza jakość Bo stale robię to siano A rodzina mi mówi, żebym szanował ten sos Bo budzę się z niczym rano Tylko kolejny dzień, kolejny dzień Wyjebane na sen, wozimy się Trawa to chyba najlepszy przyjaciel Bo jeszcze nigdy nie opuściła mnie Tchórzliwy weed - on kopie i znika Chciałyby gadać o nim kopie na bitach Dziś mów mi W.E.N.A., idę do medyka Ta trawa tak mocna, że zaczynasz kichać I twoja klika chciałaby ją mieć Wszyscy twoi kolesie o nią biją się Zadzwoń do mnie, ja jestem pilotem Nie pytaj, kiedy będę z powrotem To wbija w fotel, zabiera flotę Nie martw się o nic, jestem w tym kotem I moje ziomy to palą od zawsze W chuja popiołu zostało na ławce Nie patrz mi w oczy, od dawna nie ma mnie Mam czysty dym, on stanie ci w gardle, ej Prawdziwy haze Taki, co po nim nie możesz się przejść Większość nie może go mieć Większość nie może go mieć [Refren] x2 Odbijaj stąd, nie będziesz ze mną pić Mam od ciebie więcej żyć Boże, ratuj mnie przed debilami Oni nie słyszeli, co to hit Za dużo trawy na dziś I lecę jak Anakin Za dużo trawy na dziś I lecę jak Anakin [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]