Pikers - Jebać to lyrics

Published

0 105 0

Pikers - Jebać to lyrics

[Zwrotka 1: Pikers] Chcą bym pokazał jak każdy, że mam punche i co? Łypiesz wrogo w oczy, twoja panna patrzy mi w krok Gapisz się? Jebać kamerę, ja wolę dać jej one shot Scena się osra z takim parciem na sos Twój kumpel nic nie wymyśli, leci jak ja teraz Pozdrów frajera, zdejmę go i będę brał zera Jeśli jeszcze masz pannę, to ja ją zabieram I dzwonie dopytać się, jak twoja kariera Ej, jebać mnie na tym tracku, jebać was zawsze, sprawdź mnie Zwykle jadę numery, jak na prawdę, bo Wolę dać prawdę, niż z wami stać w bagnie Wiem na ile stać Cię, twoje sk**e mogą stać w aucie Otwieram głowy dziadkowi, przypomniał by się Wołyń Zwolnię, jak zechcę i nie będę Cię na bicie gonił Twoje ziomy wylatują jak maturzyści Twoje ziomy oszukują jak na komisji Kiedy się wkurwię, widzę cię w trumnie Wiem, że wygrywać umiesz, ale nie u mnie Mam tu ze sobą skład, ale nie umie Twój blok chciał z nami grać ale nie umie Daj tą kokę na blat, walimy, durnie Trochę na później, stoję z okiem na kurwę Błyszczę i wasze niunie chciały na pół mnie Jebać to, czy to wydasz, mamy wytwórnię O tym prawie każdy słyszał - Zawada To w banię wpada wam, tego nie da wam rap A twoja dupa pewnie za ladą branie ma I któryś z tych kumpli obok nagrane ssanie ma [Outro: Pikers](x2) Kiedy się wkurwię, gotuję trumnę dla was Daj mi sekundę, gotuję trumnę dla was Gotuję trumnę, gotuję trumnę dla was Gotuję trumnę, gotuję trumnę dla was [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]