PIH - #Hot16Challenge lyrics

Published

0 48 0

PIH - #Hot16Challenge lyrics

[Verse] Pihu to, Pihu tamto, tak pierdolą bez potrzeby Fakt, może kiedyś się spuściłem twojej niuni w dredy Te gówno na policzku? Szkodziło jej urodzie Ruszała się w łóżku jak wąż gumowy w ogrodzie Jesteś tu ze swoją internetową armią? To tylko sztuczne cycki, które nie karmią Czasem lubię poturbować antyfana Słyszałem twoja stara ma jabłko Adama Jestem stąd, gdzie ludzie kupują tylko na raty Już nie jeden gnój spisał mnie na straty Adam Piechocki 'Pih' jeśli jeszcze nie wiesz To jak Charlie Sheen i Carlos Estevez Jestem tam, gdzie nocne kluby, czasem burdy Dużo wódy, kilku bramkarzy mnie nie lubi Los nam rzuca nieraz kiepską kartę Co by się nie działo Chada ma moje wsparcie Dla nas jest pisana wieczności ósemka Spokojne wiraże na życia zakrętach Każdy dzień traktuję jak dar od Boga Od zawsze na palu głowa mojego wroga