Pierwszy - Z Tej Strony Pierwszy lyrics

Odpalasz fejs'a, youtube'a i kwejk'a To weź przestań, bez neta wymiękasz? Zamknij japę bo różnica jest wielka Między Twoim bełkotem a jechaniem po pętlach Idę po Ciebie przecież wiem gdzie mieszkasz Żartowałem, uśmierciłem Cię w wersach Kolejna pętla, wiem jestem pewniak Uwierz, że ta bragga jest prosto z serca Siedzisz przed kompem i nie ruszasz się z krzesła Chcesz mnie hejtować to napisz na mnie wers'a Nie ma tu miejsca na hejta? Nonsens Pisz na mnie więcej dzięki temu mam progres Ciekawe co będzie jak wszystko zrobię dobrze Proste, jeśli nie wiesz o co chodzi to chodzi o forsę Pewnie zgarniam jej tyle z youtube'a Że logo nike i reeboka są na mich bluzach W moim portfelu jest stówa, ale groszy Nie zaglądaj mi w kieszeń, proszę spójrz mi prosto w oczy Wiesz o co chodzi? Nie ? To słuchaj Robię ten kawałek by trochę Ciebie powkurzać Napiszesz mi komenty, że ten track Cię nie rusza To da mi motywację by znowu płynąć na nutach Punchami rzucam, wbijam w Ciebie rymy Zwykły z Ciebie hejter a takich tu niszczymy Brakuje sk**u, więc chcą używać siły Rap, underground, hard to ich imicz Ja szczerze gram a jak oni zobaczymy Bo zmieniają swój charakter tak jak twarze zmienia Ibisz Przynajmniej są bezpieczni, mają alibi Dwa cztery na siedem zalogowani na Tibii Dwa cztery na siedem zalogowani na fejsie Z tej strony Pierwszy, czekam na więcej