Pięć Dwa - Bellissimo lyrics

Published

0 90 0

Pięć Dwa - Bellissimo lyrics

Hans: Nie wierzę w nic już chyba, Pływam pomiędzy słowami i chwytam Pojedyncze z nich Aby utkać odpowiedzi na kilka milionów pytań Znikam, zatapiając się w myślach By słuchać, co mówi mi cisza, A ona mówi mi: "Uważaj byś w hałasie się nie zgubił" I czasem ma mi za złe że wiarę swoją zjadłem I spadłem z wieży Babel ze zdartym gardłem Od krzyków odbitych od płyt chodników Opadając w przestrzeń z każdym tekstem Pełnym ideałów, których tutaj już nikt nie chce, wierzcie Obok ciszy leży spokój i zza zasłony mroku Obserwuje z boku jak się gubię w każdym kroku, Ma dystans tam, gdzie ja lecę jak wystrzał Mówi: "zwolnij, przestań gonić myśli na chwilę, Ta najważniejsza sama do ciebie przypłynie" I widzę jak spokojnie coś do mnie ciągnie Czuję jak w tym tonę i wiara znów płonie, To jedyne, co jest nieskończone (...to jedyne co...to jedyne co...) Ref. I believe in love... I beelieve in love... Bellissimo, mon amour (4x) Deep: Odpłynąłem białą łodzią w wzburzone fale jeziora, Od samotności brzegów niewartego nic wczoraj I stawiać czoło wiatrom i stać na wachcie, Wciągać biały żagiel, sterować i kochać w trakcie, Tęsknić, gdy brak Cię, Stać jak bohater na dziobie W imię naszych marzeń, dla trzepotu twoich powiek Spojrzenia twoich oczu, co z dumą nie mówią nic, Lecz patrzą na mnie, to wystarczy mi by żyć I chronić ten płomień w naszych splecionych dłoniach To ciepło, co świeci jak lampion nadziei To ciepło, co świeci jak lampion nadziei Nawet, gdy czasem mniej nas łączy niż dzieli, W tej złości, kiedy nie można poskromić gniewu Przebacz, wierzę w nas więc i Ty nic się nie bój, I podejdź spokojnie jak anioł do mnie, Zapomnij, nie chowajmy w sobie złych wspomnień Lepiej zbudować pomnik w zdrowiu I płynąć wspólnie za horyzont po grób Daj Bóg bym mógł spocząć u twych nóg, u, Na starość ukołyszesz mnie do wiecznego snu Ref. I believe in love, I beelieve in love.. Bellissimo, mon amour (4x)