Penx - Wolne słowa lyrics

Published

0 130 0

Penx - Wolne słowa lyrics

[Zwrotka 1] Ja znów wstaję rano i znowu tu kurwa mi pęka serce Najchętniej bym kogoś zabił, zwalił na kaca mordercę Życie powoli zabija mnie, przyda się penga w ręce Sięgam do kieszeni, chwila, mam chyba zeta nie więcej Spoko kurwa jest, liczysz na nich, se hajs policz Będzie lepiej, lepiej będzie jak skończę o tym pierdolić Wciąż upadam, w moim typie, ale i tak dobrze jest tu Może to dlatego typie, że nigdy nie widzę przeszkód Miłość ślepa jest, otwórz oczy, stać cię na to popatrz Im tak pięknie patrzy z oczu jak widzą, że jest ta flota Zamknij mordę tym królewnom, kup zamek kurwa gdzieś tam Albo daj im klucz do Merca, bo dla nich to klucz do serca Każdy ma coś do ukrycia, może się okazać z czasem Ja nie ukrywam przecież, że chcę wam pokazać klasę Każdy chce być skurwysynem, takim co sens zgubił nagle Ja już prawdę mówiąc nie wiem, kto w sumie mi mówi prawdę [Refren x2] Choć nie lubię ciemnych panien, to co noc zarywam noce A to co mam w dziennym planie, to ponoć nagrywać, oceń Bo nikt nie zaprzeczy temu, że jednak jest coś na rzeczy Bo choć pierdolę od rzeczy, mówią, że mówię do rzeczy [Zwrotka 2] Spłacam długi szybko, póki jeszcze jestem w stanie Jak mnie znów wkurwisz ziomek, to dłużny nie pozostanę I tak śmieję się, zapalam, walę wódę, rap jest grany Czy się schleję czy najaram, zawsze we łbie mam te stany I robię co mówię, choć nie zawsze im mówię co robię Robię co lubię, choć nie zawsze lubię to, co robię Dla mnie to ucieczka, zobacz dziś zasiadam znów do rymów Dla nich to w chuj ciężka droga, aby przejść od słów do czynów I chuj, że mam wojnę w głowie, wszystko na spokojnie zrobię Giną mi szare komórki, chuj z tym, piję twoje zdrowie Czasem coś strzeli do głowy (nie trawię słowa dosyć) A ciekawe jakie szkody w głowie zrobi ci mój pocisk Jestem postrzelony, od tego wciąż wciągam chmury, chłopie Chcesz mi wjechać na psychikę, uważaj, bo mam dziury w głowie Moja broń to moje słowa, broń się kurwa albo sprawdzaj Jesteś cipką, skończysz marnie, nawet jakbym strzelił z palca [Refren] Tekst - Rap Genius Polska