Pablo Novacci - Spejszip lyrics

Published

0 119 0

Pablo Novacci - Spejszip lyrics

[Intro] Jeeeeee To jest Louie Kietlon [Hook] Lubie te noce w mieście kiedy sam na sam z nią Lubie te noce w mieście kiedy jade sam z nią Lubie te noce w mieście kiedy wszyscy już spią Lubie te noce w mieście Lubie te noce w mieście [Verse 1] Późna noc, Nasza noc Jesteś moja I'm It's your boy #Evviva l'arte niech żyje sztuka Zdobędę Ciebie To #Bonaparte Jesteś na mnie #Evviva l'arte Piękny obraz #JestemMalarzem Kładę dłonie na twe Ciało #JestemRzeźbiarzem Moje 4-0-6 zaparowało całkiem Była akcja w windzie Teraz na tylnej kanapie Złap mnie ja złapie Cie Pełen gaz lecimy gdzieś Moje 4-0-6 #spejsszip #flyaway [Hook] Lubie te noce w mieście kiedy sam na sam z nią Lubie te noce w mieście kiedy jade sam z nią Lubie te noce w mieście kiedy wszyscy już spią Lubie te noce w mieście Lubie te noce w mieście [Verse 2] Jestem dobrym strzelcem mała to jest nas #Teksas Weź mje na la**o chwyć za rogi zróbmy #Teksas Mów mi Fernando widzę Cie budzi się bestia Moja krew Twoja kerw gotuje się i paruje w nas [Bridge] To jest ten czas Tych przemian To jest w nas ta chemia To jestem ja Twoja bestia Mam ogień w oczach cała płoniesz nich nic się nie zmienia [Hook] Lubie te noce w mieście kiedy sam na sam z nią Lubie te noce w mieście kiedy jade sam z nią Lubie te noce w mieście kiedy wszyscy już spią Lubie te noce w mieście Lubie te noce w mieście