Ozzyboy - Otóż to lyrics

Published

0 190 0

Ozzyboy - Otóż to lyrics

[Intro] Ile zadym, tyle zadymimy tu czas Tyle starszy, ile tu masz śladów prób życie to ruch Groove idę z nim tu tu tu Pojadę z nim tam i wracam (pojadę z nim tam i wracam) [Zwrotka 1] Tak do miast, w których moment mnie nie było Chwilę już życie - podróż tam i tu Tu i tam Znajome powietrze już mam Pozostawionych kilku lat smak Ale dziś pracujemy nad tym co czas Nie zabierze nam na na Odpalam blanta z rana Jak na tych pięćdziesiątkach atmosfera murowana Zbitka słów i ruch głów jakby wkoło nas się niósł duch tu Buch uff huf (hah) sami dobrzy ludzie luz Wiem dziś wam to dam 500 w karcie mam Choć to nie mój język Znam was przez tej Angielskiej koneksji smak Czekam na Braw grad i hajs up Jak Wajda Kręcę Wam tak Bez znieczulenia A czego chcę to czego nie mam wciąż ale [Refren x2] O tym mówiłem już wcześniej Teraz jestem za wysoko i Na prawdę nie wiem kiedy stamtąd zejdę (ouuo) [Zwrotka 2] Na skraju pytań witam Znów tych co mają tak jak ja tutaj Wiedzą jak czas słuchaj Nam gra w uszach Nut tu luz tak wrzucam A nóż to wam już gra w płucach Od początku idę sam Więc dojdę sobie po to sam I tchu tu nie stracę Myśli tłum, huk Hartuje się duch mój Bo do domu znów kawałek gruntu Stale gram, bo stale tak Dobrym smakiem im wiąże język Pieprzę świat i solę rany Lubię być dobrze ubrany Do re mi fa gram Gitara, pad, bas Zaczyna się pa**a Więc to rzucam na miasta (miasta) I tak mi zwykle mija czas Jak skończę już nie będzie mnie tu Jedyne co w głowie płyta Muzyka, więcej pośpiechu Aj aj słyszę Kendrick Fala zdrowej energii Wciąż dla wszystkich Którzy odcinają zmysły Mam ile wziąłem sobie Sam sam sobie radę dam Pytasz jak wygląda plan ? To to włącz tu jeszcze raz bo… [Refren x2] O tym mówiłem już wcześniej Teraz jestem za wysoko i Na prawdę nie wiem kiedy stamtąd zejdę (ouuo)