Ozzyboy - Choćbyś miał lyrics

Published

0 204 0

Ozzyboy - Choćbyś miał lyrics

[Zwrotka 1] Choćbyś miał więcej niż wszyscy Zatrzymaj czas na kliszy Portrety zniszczysz Kiedy zaśniesz na zawsze w ciszy Zrozumiesz to jak zmienia się każdy kto Z nocy na dzień lub z dnia na noc tu przyszedł, ho Chwilę próbował wyjść i wyszedł, po drabinie piął się Inni ciągle mokną próbując pokonać samotność Porażka boli tylko tego, kto póżniej nie wstanie Zagoi wszystko, pokonam myśli i zamęt i Poznam wzór, który pozwoli mi zatrzymać przy mnie ją I chociaż nie wiem kim jest zapukam myślę ,że Nie odejdzie otworzy nic więcej nie powie Zawieszę wzrok licząc na czystej empatii powiej A krzyżujące się nasze spojrzenia to Jak codzienności wyrwane wspomnienia Krok za krokiem, znużenia ta sama ścieżka A czas jak świat kręci się tylko w jedną stronę [Refren x2] Ile trzeba grać, aby z wiatrem tu skończyć taniec Ile trzeba dnia, aby poznać swój rozkład zalet Po prostu zwolnić odetchnąć z ulgą na moment Zlustrować świat, by stał się naszym domem [Zwrotka 2] A na zapisanych już wcześniej kartach Nie stawiać pytajników, otwierać wrót kolejnych hasła i Prowadząc do wyznaczonej drogi pod nogi Ułoży się coś na pewno, ktoś położy się tam przede mną, a Strach będzie już tylko martwą chwilą Choć próbował Cie zatrzymać będzie, aż wszystkie dni miną to Daj mu siebie podziel się na pół sobą Wtedy po prostu zniknie, stanie się zwykłą niemową, a Zrobisz to co od chwil wejścia w pierwsze doliny Chciałeś, ale się bałeś, przestałeś i już po prostu miałeś stworzyć Dodać coś od siebie, poszerzyć głębię Horyzontów armię wyznaczono dla Ciebie, a Gdy już z niego zejdziesz, zostawisz swój grzech w postaci cudu Byś nie zgasł, nie zgasł, a płonął wiecznością snów znów tu… [Refren x2] Ile trzeba grać, aby z wiatrem tu skończyć taniec Ile trzeba dnia, aby poznać swój rozkład zalet Po prostu zwolnić odetchnąć z ulgą na moment Zlustrować świat, by stał się naszym domem