Srogie łańcuchy na swym sercu czuję; Lecz to szczęściem szacuję, Żem jest tak pięknym sidłem ułowiony; Wesoło żywę, w trosce położony, A w tym swoim wzdychaniu Mam rozkosz przeciw ludzkiemu mniemaniu, Oczy dziwnej piękności, W których sie wszytki najdują wdzięczności. Dzień to błogosławiony, Kiedym ja waszym sidłem upleciony. [Tekst i adnotacje - Genius Polska]