Królowa do mszej chciała, ale kapelana Doma nie znaleziono, bo pilnował dzbana. Przyjdzie potem nierychło w czerwonym ornacie, A królowa: Ksze miły! długo to sypiacie? A mój dobry kapelan na ono łajanie: Jeszczem ci się dziś nie kładł, co za długie spanie? [Tekst i adnotacje - Genius Polska]