Jan Kochanowski - O miłości (Ma już pokój Prometeus, lecz ja miasto niego...) lyrics

Published

0 239 0

Jan Kochanowski - O miłości (Ma już pokój Prometeus, lecz ja miasto niego...) lyrics

Ma już pokój Prometeus, lecz ja miasto niego Jestem przybit na rogu Kaukazu śnieżnego. Mnie orlica serce żrze, które na swe męki Odrasta i żywi zwierz łakomy przezdzięki. Ma pokój Andromeda, lecz ja, przykowany Do skały, prze cudzy grzech podejmuję rany. Do mnie płynie wieloryb rozdarwszy paszczekę. Gdzie ja mam rady szukać? Gdzie się ja uciekę? Ratuj, mężny Herkules, ratuj, Perseu sławny, A odnów (jedno by w czas) na mnie przykład dawny! [Tekst i adnotacje - Genius Polska]