Jan Kochanowski - Nagrobek Gąsce lyrics

Published

0 198 0

Jan Kochanowski - Nagrobek Gąsce lyrics

Już nam, Gąska niebożę, nie będziesz błaznował, Już „Pod Operyjaszem” nie będziesz harcował Ani glótów z rękawa sypał na chłopięta, Kiedy cię więc opadną jakoby szczenięta. Jużeś leciał za morze, Gąsko, jużeś w dole A czarnej Persefonie szpaczkujesz przy stole, A duszyce się śmieją, że ten, co by g'rzeczy Słowa wyrzec nie umie, nowy cień człowieczy. Więc my też, pamiętając na jego zabawki, Nowej mu nie żałujmy usypać rękawki! Nad nią miasto proporca suknią szachowaną Zawieśmy, a na grobie gęś twardo kowaną, A to, żeby mógł każdy, kto tędy pobieży, Domyślić się zarazem, że tu Gąska leży. [Tekst i adnotacje - Genius Polska]